71. Szczegółów wam oszczędzę...

311 9 1
                                    

1 miesiąc od odbicia Sky

Luke

Leżałem sobie na kanapie, oglądając pierwszy lepszy program w telewizji. Od 2 tygodni jesteśmy już w domu.Noah i Mike przed naszym wyjazdem oświadczyli nam że są razem. Współczułem trochę fanka jak i samemu Noahowi. W końcu ship,,Muke" został wymyślony przez fanów a Noahowi może się oberwać za zniszczenie go. Z drugiej natomiast strony Sky też mogli by nie polubić ponieważ wtedy też ona mogła by doprowadzić do zniszczenia Shipu. Z myślenia wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Niechętnie poszedłem do przedpokoju. Za drzwiami stała młoda dziewczyna *załacznik*.
-Dzień dobry, zastałam może Camerona?-zapytała grzecznie
-Dzień dobry, tak już go wołam-na twarzy dziewczyny zobaczyłem ulgę.
-Cameron!!!-wrzasnąłem
-Tak?!!!-wrzasnął
-Zejdź na chwile!!
-Już!!!
Po chwili Cameron zszedł na dół a gdy zobaczył dziewczynę odrazu do niej podbiegł i ja przytulił.
-Co się z tobą stało? Przychodziłam tu codziennie od ponad miesiąc albo nikt nie otwierał albo straszą pani mówiła że nie ma pojęcia gdzie jesteś-powiedziała odwzajemniają uścisk- poza tym osoby z grupy tanecznej też się o ciebie wypytywały.
-Sorki Dove, wolno powiedzieć ze byłem na wakacjach-powiedział chichocząc lekko
-Yghym...- Odsząchnołem - może przedstawisz mi koleżankę?
-A tak
-Dove to jest kolega mojego wujka Luke. Luke to jest moja przyjaciółka Dove
-Miło mi pana poznać-powiedziała dziewczyna wystawiając rękę
-Mi również-powiedziałem oddając uścisk
-No dobrze skoro to twoja ,,przyjaciółka" to może zaprosisz ja do środka?-zapytałem Camerona
-Am... tak jasne. Wchodź-powiedział prowadząc ja do salonu...
-Luke?!-usłyszałem z góry głos Sky
-Tak?!
-Przyjdziesz tu na chwile?
-Tak już idę-powiedziałem i zostawiłem młodych samych.
Będąc na gorze zobaczyłem Sky która trzymała obraz, była ona ubrana w seksowna sukienkę. Obliczałem usta patrząc na nią.
-Zawiesisz go tutaj?-zapytała podając mi obraz. Ja go odstawiłem i do niej podeszłem.
-Myśle ze możemy bardziej produktywnie spędzić ten czas-powiedziałem do jej ucha przygryzać je
-Ach tak, a jak?-zapytała
-Na przykład tak-powiedziałem wbijając się w jej usta i prowadząc nas do Sypialni.
Szczegółów wam oszczędzę...
————————————————————————————————————————————————————————————————————————
Słów:354
Data napisano/opublikowania:05.05.2020r
Godz napisania/opublikowania:02:49
Ilość rozdziałów do końca: 71/75 (4 rozdziały do końca)
Miłego dnia❤️

Powrót/5sos (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz