Prolog

5.3K 100 17
                                    

×××

-Wstawaj, wstawaj!-krzyczała Olivia

A no tak. Obiecałam dziewczyną że pójdę z nimi na koncert ich ulubionej kapeli.Ten zespół się chyba nazywał One Direction, ale ręki uciąć sobie nie dam.

-No dawaj, bo się spóźnimy.-karciła mnie Weronika

-Dziewczyny a nie możemy ten czas koncertu przesiedzieć w domu przed telewizją?-spytałam się dziewczyn. Szczerze nie znoszę koncertów bo tam jest sam hałas ja wole cisze i spokój.

-Nie! Idziesz z nami. Obiecałaś!-krzyknęły razem. A mi głowa pęka.

-Dobra dobra. Tylko się nie krzyczcie-od razu na ich twarzach pojawiły się uśmiechy-O której ten koncert?- zapytałam się bo chciałam wiedzieć ile mam czasu na wyszykowanie się.

-O 20:00 dlatego pośpiesz się.-słysząc to powoli wstałam z kanapy na której do tej pory leżałam. Spojrzałam na godzinę w telefonie i była 19:10 więc mam chwile.

Dziewczyny usiadły już wyszykowane na kanapie, a ja poszłam do swojego pokoju. Po pięciominutowym patrzeniu się na otwartą szafę, zdecydowałam się na szare szorty, białą koszulkę z długim rękawem i do tego
białe vansy. Zeszłam do dziewczyn, a te od razu ruszyły do wyjścia. Gdy czekałyśmy na taksówkę Weronika zabrała głos.

-Ej, a wy wiecie że koncert trwa do północy-powiedziała a ja zamarłam. Że niby co?!

-Czemu wcześniej mi nie powiedziałaś?!-zapytałam lekko podnosząc głos.

-Myślałam że wiesz-odpowiedziała jak wsiadłyśmy do taksówki.

-Skąd miałam to wiedzieć?!-teraz to już krzyczałam. Ta tylko wzruszyła ramionami.

×××

Dojechaliśmy po jakiś 20 minutach. Gdy wysiadłyśmy, Weronika i Olivia skakały z radości natomiast ja szłam nie wzruszona. Podeszłyśmy do kasy zakupić bilety. Bilet który ja dostałam był jasnoniebieski natomiast reszty fanów były koloru ciemnoszarego. Ja jednak postanowiłam to zignorować.

-Dziewczyny nie wiem jak wy ale ja się strasznie nakręciłam na tą piątkę-oby dwie zapiszczały z radości a ja zachichotałam z nich.

Podeszłyśmy pod scenę i się zaczęło.

×××

Po paru godzinach chłopcy przestali śpiewać jednak jeden z nich chyba Liam podszedł do mikrofonu i zaczął coś ogłaszać.

-Cześć wszystkim zanim pojedziecie do domów muszę powiedzieć jedną rzecz-nagle wszyscy zamilkli i spojrzeli na chłopaka z mikrofonem w ręce- a więc, zorganizowaliśmy dla was konkurs mianowicie do wygrania była kolacja z całym zespołem. Proszę teraz wystawić rękę osoby która posiada jasnoniebieski bilet.

Wszyscy zaczęli się rozglądać a reflektory wędrowały z osoby na osobę aż w końcu trafiły na mnie, Liam się uśmiechnął, a ja stałam jak słup. Otrząsnęłam się jak dziewczyny zaczęły mi gratulować.

-Watson ale ci zazdroszczę!!-wydarła się Olivia

-Viki masz szczęście!-krzyczała Weronika.

W pewnym momencie usłyszałam Liama mówiącego przez mikrofon.

-No dobrze a więc zwyciężczyni prosimy o podanie e-maila przez którego się z tobą skontaktujemy. Przy wyjściu podaj go ochronie.

Gdy wyszłam podałam bramkarzowi e-maila a sama poszłam dalej. W drodze do domu myślałam jak się powinnam ubrać na kolacje z nimi. Od tego myślenia w końcu zasnęłam.

I tak to się zaczęło...

×××

Porwanie z Miłości / One Direction /Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz