POV. Liam
-Chłopaki czemu to ja musiałem ją uśpić?-zapytałem bo Viki mi się podoba i ona mnie lubi. I mam nadzieje że tak zostanie. Zgaduje że teraz mnie znienawidzi.
-Bo ciebie najbardziej lubi-mówi Niall, a ja mam ochotę go rozszarpać. Dobrze wiem że ona mu się podoba. Zresztą tak jak pozostałym chłopakom.
-Dobra to ja wezmę ją zaniosę do auta.
-Ej a czemu to ty masz ją zanosić? Ja ją biorę.-teraz problem ma Louis.
-Skoro i tak mnie znienawidzi to w czym problem?- zapytałem bo nie rozumiałem jego toku myślenia.
-Jest problem taki że nie mamy pewności że cię nienawidzi.-na sam koniec swojej wypowiedzi gnój wystawił mi język.
-A tak właściwie to dlaczego tak bardzo chcesz ją wziąć co?-zapytał podejrzliwie Harry.
-No bo...-nie dane mi było skończyć bo Harry się wtrąńcił.
-Bo się w niej zakochałeś kochasiu-widząc rozbawienie na całej czwórce każdy miał takie zdanie.
-To nie prawda!-krzyknąłem a oni popatrzyli na mnie ze znudzeniem.
Po jakiś 15 minutach błagania i kłótni w końcu się zlitowali i dali mi ją wziąć.
Gdy byliśmy już w domu od razu zaniosłem Viki do pokoju gościnnego. Po zejściu na dół razem z chłopakami ustaliliśmy że damy jej wybrać sobie pokój nawet jak będzie chciała pokój któregoś z nas.
xxx
I jak wam się podoba?
Przepraszam że tak długo czekacie ale ciągle czytam sobie inne książki o 1D bo wtedy mam przypływ weny.😘
