51.Jesteś głodna?

527 26 8
                                    

MARATON 4/4

Obudziłam się w jakimś chłodnym i dość ciemnym pomieszczeni. Nie było ty żadnych okien ani mebli były tylko potężnie metalowe drzwi i jeden słabo świecący halogen. Siedziałam na ziemi na przeciwko drzwi i patrzyłam prosto w nie. Po jakimś czasie przyszedł jakiś facet i wziął mnie na ręce. Miałam jeszcze za mało siły by się stawiać więc nie protestowałam. Jak się okazało zaniósł mnie do jakiejś sypialni. Położył mnie na łóżku i podszedł do szafy. Wyjął z niej szarą koszulkę i czarne dresy. Podszedł do mnie i zaczął rozbierać do bielizny. Nie sprzeciwiałam się bo nie miałam siły a po za tym on nie wyglądał na osobę która chciała by mnie wykorzystać.

- Jesteś głodna?-pyta jak mnie już przebrał. Kiwam jedynie głową na znak że jestem i patrzę na jego kolejne ruchy.

Wyszedł. Nie wiem jak długo go nie będzie dlatego nie wiem czy próbować uciec. Spróbowałam wstać i co dziwne udało mi się. Ta sypialnia jest naprawdę ładna nie powiem.

Łóżko na którym leżałam jest boskie i miękkie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Łóżko na którym leżałam jest boskie i miękkie. Rozejrzałam się po całej sypialni i nie dostrzegłam żadnych ciuchów czy zdjęć. Jak to jest pokój gościnny... TO JA CHCE MIESZKAĆ TU NA ZAWSZE! Patrzyłam na widoki z okna gdy nagle poczułam ciepłe ręce na biodrach. Spięłam się ze strachu.

-Spokojnie nic ci nie zrobię.-powiedział ten sam facet który pytał czy jestem głodna. Nie odezwałam się a jedynie kiwnęłam głową.-Przyniosłem jedzenie. Chodź zjesz.-powiedział i mnie puścił. Obróciłam się i faktycznie przyniósł. Nie uwierzycie co przyniósł! On przyniósł pizzę w kształcie serca.-Smacznego.-powiedział i się uśmiechnął widząc że też się uśmiecham.

-Dziękuję.-powiedziałam gdy skończyliśmy jeść.

-Smakowało?-pyta patrząc na mnie.

-Było pyszne.-powiedziałam i pogłaskałam się po brzuchy. Nie minęła minuta gdy zaczęliśmy śmiać się ze mnie.

-Ciszę się że smakuję ci moja kuchnia.-powiedział chichocząc.

-Ty ją zrobiłeś?!-spytałam z niedowierzaniem.

-Tak ja ją zrobiłem.-powiedział wstając i zabierając tackę na której była pizza.

xxx

Cały dzień byłam w pokoju. Pan nieznajomy nie pozwalał mi nigdzie wychodzić. Mogłam robić wszystko co mi się podoba ale tylko w tym pokoju. Chciałam rozbić szybę ale znikąd usłyszałam jego głos cytuję "Nie rób tego bo jesteś na drugim piętrze. A tak po za tym szyby są za grube.". I co ja mam teraz zrobić? Uciec nie mogę, wyjść z pokoju też. W zasadzie to nic po za siedzeniem w tym pomieszczeni mi nie wolno. Czuję się trochę nie komfortowo bo wiem że nieznajomy ma gdzieś ukryte kamery.

xxx

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ!

Porwanie z Miłości / One Direction /Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz