MARATON 2/4
W pokoju nie znajdował się jeden mężczyzna tylko około dziesięciu. Teraz już jestem pewna w stu procentach że nie uda mi się uciec.
-No hej ślicznotko.-powiedział jeden z nich. Jak na niego spojrzałam to od razu mnie zamurowało. Był przystojny. Bardzo przystojny. Napakowany, wysoki i nie miał żadnego kaptura czy maski przez co mogłam zobaczyć jego piękną twarz. Lekki zarost i te cudne kości policzkowe ah.
-Zabieramy ją czy najpierw gadka?-pyta inny typ.
-Dajcie nam parę minut.-powiedział przystojniaczek.
-Dobra. Chłopaki spadamy.-powiedział ten sam typ. Wyszedł a za nim pozostali.
Zostaliśmy sami. W moim pokoju. Nie mam tu nic co pomoże mi go załatwić. Nie dość że go nie znam to jeszcze zostałam z nim sam na sam no po prostu zajebiście...
-No dobra siadaj młoda.-powiedział i wskazał na łóżko na którym posłusznie usiadłam.
-K-k-kim jesteś i czego od mnie chcesz?-pytam jąkając się.
-Chłopcy nic ci nie powiedzieli?-pyta.
-A co niby mieli mi powiedzieć?-pytam bo nie mam zielonego pojęcia o co mu chodzi.
-Na przykład to że oni należą do gangu skorpiona?- powiedział a mnie zamurowało.
Jak? Oni i gang? Teraz sobie przypomniałam Nialla który chciał mi coś powiedzieć i znając jego nie powiedział mi bo boi się że straci u mnie całą sympatię.
-Niall...-powiedziałam cicho pod nosem.
-Tak twój ukochany blondasek miał ci powiedzieć ale stchórzył.-popatrzyłam na niego a on na mnie.
-Dobra oni są w gangu a ty to kto?-pytam patrząc w jego nie naturalne czerwone oczy.
-Ja moja droga jestem szefem gangu skorpiona.- odpowiedział i zaczął do mnie podchodzić, a ja ze strachu przełknęłam głośno ślinę.-Nie martw się skarbie JA nic ci nie zrobię ale moi ludzie albo co gorsza twoja ukochana piątka już tak.
-Co chcesz ze mną zrobić?-pytam odsuwając się gdy widzę że siada obok mnie.
-Wiesz jesteś najładniejszą i najsilniejszą nastolatką w Anglii więc odpowiedź jest prosta.-powiedział a ja popatrzyłam na niego nie zrozumiale. On to chyba zauważył bo kontynuował.-Chce żebyś została moją żoną.
W tym momencie szczęka opadła mi aż do samej ziemi. Że ja?! Żona jego?! Jak ja nawet nie wiem jak ma na imię!
-Mam jedno pytanie.-powiedziałam.
-Jakie skarbie?-pyta.
-Dlaczego każdy chłopak mówi że jestem najładniejszą i najsilniejszą dziewczyną w Anglii?-pytam a ten zaczyna się śmiać.
Uwaga uwaga nie uwierzycie! ON MA PRZEPIĘKNY ŚMIECH!!
-Bo to prawda kochanie.-powiedział i zaczął się do mnie przysuwać a ja nic z tym nie robiłam bo nie chciałam spaść z łóżka.
-Mam jeszcze dwa pytanie.-powiedziałam patrząc w jego czerwone oczy.
-Jak one brzmią?-pyta z zaciekawieniem.
-Pierwsze to: Te oczy to soczewki czy nie? A drugie to: Jak masz na imię?-pytam wciąż patrząc w jego oczy.
Nie odpowiadał. Przez dobre pięć minut patrzyliśmy sobie w oczy. Nagle zaczął się do mnie zbliżać a ja tylko patrzyłam w jego hipnotyzujące oczy.
Nie mineło pięć sekund a poczułam na swoich ustach coś miękkiego...
xxx
Podoba się?
Wiem że nie lubicie jak przerywam w takim momencie no ale cóż macie szczęście że jest maraton😁
Opinie mile widziane w komentarzach!
![](https://img.wattpad.com/cover/217358703-288-k260079.jpg)
CZYTASZ
Porwanie z Miłości / One Direction /
Fiksi PenggemarZwyczajna dziewczyna z nie zwyczajnym życiem