WAŻNA NOTATKA POD ROZDZIAŁEM!!!
Obudziłam się przez ocieranie się kilkudniowego zaraz to mój policzek. Otworzyłam oczy i zauważyłam że pięciu mężczyzn się przygląda A ja się uśmiechnęłam.
-Co jest?.-pytam lekko zdezorientowana i zaspana.
-Dojechaliśmy skarbie.-mówi Louis a ja powoli wstaję.
-Dobra który mnie budził.-spojrzałam na nich ale ja już wiedziałam kto to był bo tylko jeden się uśmiechał. Payne.- Liam to ty mnie obudziłeś?-zapytam podejrzliwie.
-Ach, skąd wiedziałaś.-podział wciąż się uśmiechając.
-Bo tylko ty się uśmiechałaś.-mówię wysiadając.
-Serio tylko po tym?-pyta zdziwiony.
-Tak a teraz idziemy na te zakupy bo chcę zrobić coś dobrego na kolację.-chłopcy poszli przodem jednak ja zostałam z tyłu i pociągnęłam Liama żeby mu podziękować za pobudkę.
-O co chodzi?-pyta zdziwiony moim zachowaniem.
-Oto.-powiedziałam i pocałowałam go w Polik a później przytuliłam.
-Dobra... Za co?
-Za pobudka.-odpowiedziałam i dotarłam jego zarost rękami.
-Przyznaj że lubisz zarost u facetów.-powiedział trzymając mnie za rękę.
-Chcesz wiedzieć jaki jest mój ideał Wśród mężczyzn?-Zapytałam się patrząc w oczy.
-No dawaj.-odpowiedział z uśmiechem.
-Mój ideał to mądry, zabawny, uroczy i przystojny.-mówię rozmarzona.
-A jaki ja jestem?-pytał uśmiechnięty.
-Ty? Ty jesteś przystojny, uroczy, mądry, zabawny no i moje fetyszem są tatuaże i zarost a ty je masz więc kolejny plus.-Uśmiechnęłam się co odwzajemnienie.
-Czyli jestem twoim ideałem? To co jesteśmy parą.-mówi z entuzjazmem.
-Jesteś A parą być nie możemy.-gdy to powiedziałam Liam Spojrzał na mnie pytającym wzrokiem więc zaczęłam tłumaczyć .-widzisz problem jest tym że tak naprawdę cała wasza Piątka Jest moim ideałem.
-Ale jak to?-spytał zszokowany moją wypowiedzią.
-Otóż każdy zbaw jest mądry, uroczy, zabawny, przystojny No i wszyscy macie tatuaże i zarosty.-mówię i zaczynam iść w stronę pozostałych chłopaków.
×××
Gdy weszliśmy do sklepu spożywczego Horan zapytał się:
-Ej Viki nic nie potrzebujesz?-zapytał zatroskany.
-Nie raczej nie.-stwierdziłam i podeszliśmy do kasy. Harry zapłacił. Wyszliśmy ze sklepu Chłopcy zaczęli ze sobą gadać a ja zamarłam gdy niedaleko dostrzegam dwie osoby których w życiu bym się nie spodziewała zobaczyć Po drugiej stronie Londynu.
xxx
Od autorki:
Przepraszam wszystkich czytelników za długą nieobecność niestawienie rozdziału. Ale przyznam się bez bicia że tak naprawdę mam zeszyt w którym wszystko napisałam i staram się to przepisać na wattpada ale jest trochę ciężko zwłaszcza jak ma się trójkę rodzeństwa i jeden z nich ciągle wam przeszkadza w sumie też nie mam czasu bo mam e-lekcje tak jak większość ludzi. Mam dużo lekcji zadanych i nie jestem w stanie po prostu pisać i przepisywać. Bo jak piszę od razu na wattpadzie to nie jestem w stanie nic napisać nie mam weny po prostu. Dziękuję wszystkim którzy czytają to i głosują naprawdę mnie to wspiera i proszę o komentarze bo też mi to będzie pomagać.
PS: Wybierzcie dwa dni w których chcecie rozdziały.
![](https://img.wattpad.com/cover/217358703-288-k260079.jpg)