Rozdział 12

128 47 5
                                    

Nadeszła długa przerwa czyli pora lunchu razem z Viki i i Emmą udałyśmy się do stołówki zauważyłam chłopaków ale to co zobaczyłam póżniej dziwnie mnie zabolało czyli wszystkich moich wpsółlokatorów siedzących dookoła a na kolanach Willa siedziała jakaś dziwka [ łoo marta spokojnie ]

- kto to jest - zapytałam dziewczyn wskazując głową na laskę na kolanach chłopaka.

- AAA to jest Molly szkolna szmata ,puszcza się z każdym z tej szkoły ale najdłużej zadaje się z wiliamem wiesz jej zdaniem są parą ale on uważa ją za kolejną laske do pieprzenia - powiedziała Emma

- już jej nie lubie - uśmiechnełam się do dziewczyn po czym udałyśmy się do stolika usiadłam obok logana po prawej a mojego brata po lewej a naprzeciwko mnie siedział will z tą szmatą spojżał na mnie ale ja spojzałam na nigo przez sekunde a potem udawałam ze go nie widze i śmiałam się z żartu logana.

Will

Siedziałem na stołówce gdy podeszła do mnie Molly i usiadła mi na kolanach , zapewne zastanawiacie się kto tu więc to taka szkolna pusta laska ,która jest na tak zwaną tylko na jedną noc .

Chłopaki i przyszli kilka sekund póżniej

Nagle zrobiło się dziwnie cicho na stołówce a każdy chłopak spojżal na wejście od stołówki za dzwi wyłoniła się Viktoria ,Emma oraz ona.....Marta ,dziewczyna rozglądała się po stołówce gdy nasze spojżenia się spotkały w jej oczach zobaczyłem smutek ? zdziwiła mnie tak reakcja gdy prrzypomniałem sobie że na moich kolanach siedzi Molly .

brawo szerloku .

a tobie o co chodzi przecież Mar nie jest moją dziewczyną ?

. debil

. ejj nie pozwalaj sobie .

moją zjebana konwersacje ze sobą przerwał głos Emmy .

- hejka chłopaki - przywitała się z nami po czym każda z dziewczyn usiadła akurat naprzeciwko mnie akurat musiała usiąść blondynka.

- hej mała - powiedział do niej Logan i pocałował ją w policzek a jej policzki zrobiły się lekko czerwone .

Ona może się tylko przy mnie może się rumienić i ja powinienen ją teraz pocałować w policzek .

Czy ja to serio pomyślałem ?.

Gdy na nią spojżałem w tym samym momencie ona zrobiła to samo patrzyłem na jej zielone oczy tylko przez sekunde ponieważ szybko odwróciła wzrok i zaczeła się śmiać z durnych żartów Logana .

....po lekcjach na dziedzińcu szkoły...

                                Marta

Mogę szczeże przyznać że pierwszy dzień w nowej szkole był przyjemny ,klasa przyjeła mnie z otwartymi ramionami ,nauczyciele nawet spoko było by cudownie gdybym nie widziała na każdej przerwie jak Will całuje przepraszam pożera te jak ona miała Maja ..... nie Molly tak molly .

Właśnie cała paczką(oprócz tej szmaty czyt.Molly )do samochodów mieliśmy od razu jechac do domu ale  postanowiliśmy jechać na obiad na pizze ,ja chciałam jechać z willem ale postanowiłam jechać z loganem , jeamiem i moim bratem a za mnie w samochodzie willa pojedzie Emma oczywiście ten debil o tym nie wie bo po co .

- dobra to Martai Noah wsiadajcie a i do której pizzeri jedziemy ?- zapytał Will oj złociutki zdziwisz się że nie jade z tb .

- możemy do Pizzeri Pappagone* najlepsza w mieście - odpowiedział radośnie Logan każdy pokiwał twierdząco głową.

 I want to be alone ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz