Rozdział 35

104 24 11
                                    


Muzykę włącz jak będzie pisać kiedy!!



Pov.Marta

- hej kochana, Napijesz się kawa, herbata? może coś mocniejszego?- zaatakowała mnie pytaniami przyjaciółka, gdy weszłam do jej domu.Przytuliłam ją na powitanie i weszłam za nią do kuchni Emma już siedziała na sofie z lampką wina, gdy mnie zobaczyła wstała i mnie uściskała zaśmiałam się, bo mimo iz nie widziałyśmy się tydzień strasznie się za nimi stęskniłam.

- Wiesz co Vi zrób mi herbatę malinową, jeśli masz - poszłam odwiesić bluzę na wieszak i udałam się do dziewczyn do kuchni.

- Ale przecież ty nienawidzisz herbaty malinowej, jeju co ta choroba z tobą …- niedane było jej dokończyć, bo pobiegłam szybko do łazienki i znowu zwymiotowałam, nie mam siły ja już naprawdę nie mam siły, nie ma dnia w którym nie zwymiotuje, usłyszałam trzask drzwi wejściowych od domu i od łazienki a do pomieszczenia weszła Victoria.

- Dokąd poszła Em?- siedziałam na płytkach przy klozecie i czekałam na kolejny przepływ torsji.

- Po słuchaj mnie uważnie, kiedy ostatnio miałaś miesiączkę?spojrzałam na nią jak na idiotkę serio teraz będzie się pytać- dobra inaczej, kiedy powinnaś mieć?

- E no ostatnio mi się spóżnia dwa tygodnie ej nie no co ty nie myślisz, że mogę…-przerwałam, bo do łazienki wbiega zziajana Emma i podała mi pudełko. Test ciążowy?

- Po co mi to? Nie ja nie jestem w ciąży to tylko choroba.- oznajmiłam pewna swojej racji.

- No to skoro jesteś taka pewna to zrób co ci szkodzi - ponagla mnie V, patrzę raz na przyjaciółki raz na test mają racje i tak wiem, że nie jestem w żadnej ciąży to zrobie, aby dały mi święty spokój.

- No dobra zrobię, ale nie przy was a sio - wygoniłam je i zaczęłam robić test.



- No i jak wynik?- zapytała zniecierpliwiona V, gdy wyszłam z łazienki.


- Zgodnie z instrukcją trzeba poczekać 15 minut - oznajmiłam trzymając pałeczkę w ręce, ściskałam ją jak najmocniej potrafiłam, gdy robiłam go zastanawiałam się co jeśli dziewczyny mają racje co jeśli mam w sobie dziecko, nie no przecież jak okres spóźnia się ileś dni to nic się nie dzieje więc nie mam co się martwić.


- Dobra na razie o tym nie myślmy połóż go tu i za 20 min tu przyjdziemy i zobaczymy a teraz idziemy robić pizze, bo jestem głodna - zawyła Emma i pobiegła schodami w dół do kuchni, ja i Em traktujemy ten dom jak swój rodzice Viki i Noah nas znają i nawet traktują jak rodzinę ,

Przez cały czas, gdy robiłyśmy kolacje rozmawiałyśmy dowiedziałam się, że Viki chodzi z Philip'em od imprezy, podobno Molly znalazła nowego fagasa podobno ma z 30 lat i daje jej pieniądze na wszystko.

- Myślę, że to już ten czas, kiedy trzeba sprawdzić test - oznajmiła przyjaciółka, gdy wsadziłyśmy pizze do piekarnika. Pokiwałam twierdząco głową po czym wszystkie trzy udałyśmy się w stronę łazienki, gdy Gomez miała chwycić klamkę złapałam jej dłoń i spojrzałam na nią.

- A co jeśli to okaże się być prawda? Co jeśli tam - wskazałam na swój brzuch jest mała istota, która odmieni moje i Wiliam'a życie, co jeśli pod sercem mam dziecko, a co jeśli nie jeśli zamartwiam się na zapas, a to każe się być zwykła grypa??- wyszeptałam przestraszona tym, co mnie tam czeka czy nowa przyszłość u boku mężczyzny, którego kocham z dzieckiem w rękach lub będę żyła jak dotąd.

 I want to be alone ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz