~1~

1.7K 75 34
                                    

(Doknes mieszka sam z mamą, jego tata nie żyje, zginął w zimę było ciemno, a on wpadł w poślizg i zginął na miejscu. Karol tydzień temu się przeprowadził do domu jednorodzinnego).
=Jest 10:23, 30 Czerwca, właśnie przeglądam komentarze z pod filmu, który nagrałem z Dealerem/Karolem. Była to mapka od widzki...=
<AmelQ_aa> 9:38-DxD?
<Erel> 9:37 xDD
<Robin Robi...> 9:39 "Quiz-Czy tylko się przyjaźnisz z dealerem? Doknes-Tak! Tylko.." rozwala mnie to "tylko" szeptem Doknes x'D
<Kirkituś>mmmm...Piszę do bff żeby obejrzała i się przysłuchała, pozderko z kultu DxD
<Wacek_Jacek_Placek>Jap******le czemu to wrzuciłeś najgorsza mapka na świecie!
<Paula_lala> Ale cudna mapka! Wysłałam ci swoją przejdziesz ją proooszęęę jest dla ciebie i dealera możecie ją
nagrać z dwóch perspektyw
<Dealereq>Polecam mój kanał też nagrywam minecrafta
<FankiDonki>9:38 <3 DxD?
*JAK TO BYŁO TO SŁYCHAĆ???!!!Powinienem chyba lepiej posłuchać zanim to wrzuciłem ehh...*
-Wyłączam kompa i idę do kuchni po śniadanie-
<H> Cześć mamo!
<Mama Huberta> Cześć, zrobiłam ci tosty
<H> Dzię--
=moją wypowiedź przerwał dzwoniący telefon w moim pokoju=
<H>Dziękuje -Podbiegam do telefonu na wyświetlaczu pisze Karol-
*Hmm..? Czego on chce?* (nie odbierzesz się nie dowiesz) -Odbieram-
<K> Hej Damian
<H> NIE JES---
<K> Tak, tak nie jesteś Damian.
<H> Po co dzwonisz?
<K> Chce się spytać czy czytałeś komentarze z pod dzisiejszego filmu
<H> Tak...niestety -do szeptałem tak, że nie usłyszał-
<K> i? Nie powiesz nic na ten temat?
<H> N-nie...
<K> Dobra...? -mówi pytającym głosem-
<H> Chcesz coś jeszcze czy mogę iść na śniadanie?
<K> Chce się jeszcze spytać czy masz jakąś mapkę na mój kanał, bo nie mam co nagrać na jutro...
<H> Niestety...A nie! Jedna widzka pisała, że wysłała mapkę
poczekaj chwilę sprawdzę ją -podchodzę do komputera włączam go i widzę nieodebraną wiadomość na e-mail'u-
*Faktycznie jest mapka zobaczę screeny jak to wygląda hmm... całkiem dobrze*
<K> Hubert jesteś?
<H> Mam mapkę nagrać ją można z dwóch perspektyw
*więc już nie muszę się martwić filmem na jutro*
<K> O której nagrywki?
<H> Nie wiem, może 13:00?
<K> Dobra
<H> Tylko się nie spóźnij
<K> Dobra
<H> To, do usłyszenia
<K> Pa, smacz...
-nie dokończył, rozłączam się bo jestem głodny, znowu idę do kuchni po śniadanie biorę trochę tostów i zaczynam jeść-
<MH> Idę do sklepu chcesz coś?
<H> Nic nie potrzebuję
-i wyszła- *hmm... co by porobić?* -zmywam po śniadaniu i idę do łazienki się ogarnąć-
*Żarty jakieś?! żel do włosów się skończył?*
-ogarnąłem się i poszedłem po telefon gdy dzwonię... co? i okazuje się, że mama zostawiła telefon w domu-
ehh... to nie mój dzień...
-szepnąłem pod nosem-
=w pokoju Doknesa o 13:01=
<H> MIAŁEŚ SIĘ NIE SPÓŹNIAĆ
-nawet nie zauważyłem kiedy kliknąłem opcję live-
<K> To tylko minuta misiu
<H> Nie misiuj mi tu
<K> Hmm... Powiadomienie? a to tylko yt... Nagrywamy pysiu?
<H> NIE MÓW TAK DO MNIE!!!
<K> Dobra to włącz nagrywanie i zaczynamy
<H> O nie, nie, nie, nie, nie!!
-Wyłączyłem szybko live i obejrzałem go na szybko-
NIE!! Odpaliłem live i ludzie na pewno nagrali twoje "Pysiu" i "Misiu"!!!!
<K> Spokojnie, ile było osób?
<H> 49...
<K> Na pewno nikt tego nie nagrał
<H> Dobra...nagrywamy?
<K> mhm (czyli tak)
<H> Wiiiiiiiiiiiiiitajcie ja jestem Doknes a ze mną jest Dealer
=Po nagrywkach i montażu, 16:38=
*hmm.. zobaczę co się dzieje na instagramie*
=po wejściu=
*Hmm...? 20 osób mnie oznaczyło...* NIEEE
-wydarłem się na całe gardło, aż moja mama przybiegła-
<MH> CO SIĘ STAŁO?!
<H> N-nic
<MH> Chodzi o tego live?
<H> Widziałaś?
<MH> Tak, jeśli chcesz coś dodać to się nie bój
-w tym momencie poczułem że nienawidzę Karola i nie wiem czemu ale wybuchłem płaczem-
<MH> Spokojnie
-przytula mnie-
nic się nie stało
<H> JAK TO NIC JAK JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO TYSIĄCE LUDZI ZOBACZĄ??? nienawidzę go za to...
-do szeptałem-
<MH> już, już...
<H> wiem, że to zły moment ale...
-nie daje mi dokończyć-
<MH> na tym live to, to mówił Karol czy ty?
<H> Jasne że on! ja nie chcę być jego misiem ani nic takiego!!
<MH> Dobrze...
<H> Mamo...
<MH> Tak?
<H> Uciekamy
-Szybko wziąłem Nalę i mamę, i szybko wybiegliśmy-
<MH> -kaszle- KURCZAK!!
<H> zadzwonię po straż pożarną..
=zadzwonił, strażacy ugasili pożar, Hubert obwiniał się o ten pożar, domu nie dało się uratować...=

~ 21 dni na miłość ~ DealereqxDoknes ~ Zakończone ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz