~6~

787 47 38
                                    

=Rano, dzień 3=

+Hubert+

Karol ciągle śpi a ja nie wiem jak go obudzić oblałem go wodą, krzyczałem, brałem koc i kołdrę oraz zrzuciłem go z łóżka, a raczej próbowałem... ciekawe ile waży, ale dalej śpi postanowiłem pójść do sklepu po coś na obiad oczywiście mrożonki, bo nie umiem gotować "mam od tego mamę"(~doknes 2018). Ubrałem się i zanim założyłem buty poszedłem zobaczyć czy Karol dalej śpi. Niestety spał, więc poszedłem do sklepu na rogu, ale był jeszcze zamknięty. Wróciłem się do więc do domu Karola i wziąłem kluczyki do auta i pojechałem nie wiem za bardzo gdzie ale po chwili zobaczyłem Biedronkę, wjechałem na parking i poszedłem do sklepu chwilę po wejściu podeszła do mnie jedna dziewczyna i po dwóch minutach stania przede mną zaczęła mówić

<Oksana>D-d-d-d...Doknes?

<H>Tak -uśmiecha się- to ja.

<O>Jestem Oksana i-ii mam dla ciebie paczkę zaraz po zakupach miałam ją wysyłać do ciebie, co tu robisz?

<H>U Karola jestem... -wyraźnie posmutniałem-

<O>Ejejeej na mojej warcie nikt nie będzie smutny -Przytula-

<H>-uśmiechnąłem się lekko-

<O>No i to rozumiem, nie smutaj rozumiesz?

<H>No dobra *ale to musi dziwnie wyglądać trzynastolatka mi rozkazuje*

<O>Tooo dasz ten autograf?

<H>Tak jasne.

<O>Gdziekolwiek -wyciąga białą koszulkę i podaje niezmazywalny mazak-

<H>Proszę, chcesz jeszcze zdjęcie?

<O>Nieee ja okropnie wyglądam na zdjęciach, ale proszę cię o jedno jeśli lubisz wszystkich fanów to w najbliższym odcinku powiedz zdanie

<H>Poczekaj zapiszę sobie -wyciąga telefon i pisze w notatniku-

<O>Zdanie brzmi "Drogie dzieci wierzcie sobie w DxD czy inne wyznawanie pypeci, ale jedno jest pewne... Nie/żałuję czytania DxD na wattpadzie"

<H>Nie czytałem nawet tego...

<O>I nie czytaj albo pomijaj sceny 18+ na prawdę -Przytula się- Muszę lecieć paa

<H>Pa, dobra to teraz coś do jedzenia.

+Karol+

Obudziłem się o 12 byłem cały mokry nie wiem czemu, przebrałem się w suche ubrania. Chodziłem po całym domu ale Huberta nigdzie nie było nagle słyszę

/Ding dong

<K>Idę -gdy otworzyłem drzwi Hubert dał mi dwie siatki z zakupami-

<H>Masz.

<K>Czemu to takie ciężkie?

<H>Się mnie pytasz? Ty nic w lodówce nie masz.

<K>No dobra...

<H>Karol...mam pytanie

<K>No, dawaj

HAHA POLSAT PRZERWA NA REKLAMY strzelajcie (we mnie) pytaniami jakie mógł zadać Hubert

~ 21 dni na miłość ~ DealereqxDoknes ~ Zakończone ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz