na początek chce przeprosić (tylko pastelkę bo ona marnuje życie to czyta XD) że nie było wczoraj rozdziału bo zapomniałam...
+Karol+
=Karol właśnie spokojnie jadł obiad gdy nagle zadzwonił telefon=
<K> Halo, Damian? *Kocham jak na mnie za to ryczy*
<MH> Hej Karolek spalił nam się dom... *kobiecy głos? To jego mama?*
Ja mam ważny wyjazd za granicę, a nie będę za hotel płacić 500 zł za noc.. -nie dokończyła, przerwałem jej-
<K> Dam-- znaczy Hubert może przenocować u mnie... na ile pani jedzie?
<MH> 3 tygodnie
<K> Jak Hubert chce to niech wpada nawet dzisiaj byle nie przed 18, dobrze?
<MH> Tak. -rozłączyłem się-
hmmm... co ja, a tak naczynia -dałem naczynia do zmywarki i poszedłem ogarnąć dom-
+Hubert+
*mama wzięła mój telefon i gdzieś poszła...* Nala nie gryź mnie... *O! Wróciła ona jest W-WESOŁA?!*
<MH> Gdy ja będę za granicą nocujesz u Karola
<H> CO?! Jak to?!
<MH> Nie krzycz, nie masz wyboru po za tym dawno u niego nie byłeś
<H> No dobra...
<MH> Pak-- nie ważne...
<H> Właśnie gdzie zamieszkamy gdy wrócisz?
<Nala> Mrrrrr
<H> Chodź mała -Biorę kotkę na ręce-
<MH> ...Nie wiem mam 3 tygodnie na wymyślenie czegoś może znajdę jakieś mieszkanie...
<H> Czyli mam być u Karola na 3 tygodnie?!
<MH> Jeśli chcesz dłużej to go się pytaj ja się zgadzam byle nie krócej
<H> . . . *Teraz to mnie zatkało i nie mam pojęcia co powiedzieć*
=3 minuty ciszy potem=
*teraz do mnie dotarło MAM BYĆ U TEGO DEBILA 3 TYGODNIE?!?!?!?*
<MH> idę zobaczyć czy coś ocalało
<H> pójdę z tobą
+Mama Huberta+
*Idę z synem zobaczyć co ocalało z naszego "poprzedniego" życia,domu...Gdzie ja popełniłam błąd..?*(nigdzie bardzo dobrze się stało) -przypomniało mi się-
<MH> Co chciałeś mi powiedzieć przed pożarem?
<H> Hm? Że coś śmierdzi jakby się paliło a potem zobaczyłem płomień i... *łzy mu zalewają oczy, a ja nie wiem co zrobić*
=nawet nie zauważyła kiedy zaczęły jej łzy spływać po policzkach=
+Hubert+
*Ja zacząłem płakać, mama też jedyne co mnie może ucieszyć to ktoś bliski mówiący, że wszystko będzie dobrze lub kluczyki do mojego auta i dokumenty*
<H>MAM!
<MH> Co znalazłeś?
<H> Mam najważniejsze dokumenty, telefon i kluczyki do auta oraz twój portfel
<MH> Uff najważniejsze są te dokumenty
<H> Nala? -Głaszcze-
<MH> Daj mi proszę portfel
<H> Proszę
<MH> Masz na paliwo
<H> Ja mam swoje pieniądze
<MH> Jesteś pewien?
<H> Tak
<MH> Dobrze jedź już do niego
<H> Jesteś pewna że dasz sobie radę?
<MH> Tak, a teraz jedź i nie zapomnij o Nali
=Hubert dojechał do domu Karola o 20:38 przez okropne korki=
![](https://img.wattpad.com/cover/217670856-288-k791805.jpg)
CZYTASZ
~ 21 dni na miłość ~ DealereqxDoknes ~ Zakończone ~
Fanfiction~~~~~ Od autorki: Wątki poboczne są zawiłe i zupełnie bez sensu. Zdarza się również że pojawia się o czymś wzmianka tak po prostu tak z dupy wzięte. Wątki poboczne mieszają się że sobą nawzajem oraz z wątkiem głównym czyli początkiem miłości shipu z...