17. Grzeczna bądź.

379 16 4
                                    

Ewelina

Dosłownie opada mi szczęka, kiedy widzę przed sobą Adriana ubranego, w swoje czarne jeansy i skórzaną, czarną kurtkę. Po czarnej koszuli nie ma śladu. W chwili gdy zmienił piosenkę, od razu dotarło do mnie, co on zamierza zrobić. Słysząc kolejną piosenkę Dawida Kwiatkowskiego "Kochaj mnie" zrozumiałam, czemu jest tak ubrany!

Przełykam ślinę, bo boję się, że zacznie mi cieknąć z ust.

O ja pierodlę...

Blondyn widząc w moich oczach zachwyt, uśmiechnął się lekko i już po chwili zaczął śpiewać i ruszać lepiej od oryginału.

"Stawiam pierwszy krok, delikatnie.
Nie wolno Ciebie spłoszyć mi.
Zmieniam głosu ton, trochę ładniej.
Opowiem to, co mi się śni.

Chwytam i kręcę.
Uciekły mi ręce.
Już nie dogonię ich.
Kołyszę i bujam.
Ty masz mnie za... kogo?
Pozory kłamią, wiesz?"

Kurwa... jak on się seksownie rusza, eksponując swoje umieśnione, boskie ciało...

"Kochaj mnie!
Uparcie,
jakby świat się kończyć miał.
Kochaj mnie!
To łatwe,
Bez oporu siebie dam.

Rób co chcesz, byle dla mnie.
Nie odpuszczę, nie ma szans.
Niech ten świat uszczypnie mnie.
Niech nie dotyka Ciebie."

O Bożenko... z fascynacją patrzę, jak Adrian śpiewa i tańczy dla mnie. Robi mi się gorąco i mam wielką ochotę się na niego rzucić.

"Widzę Twoją twarz, tak wyraźnie.
Mogę czytać z Twoich warg.
To kolejny raz, gdy dla Ciebie.
Chowam wstyd i widzę to tak!

Chwytam i kręcę.
Uciekły mi ręce.
Już nie dogonię ich
Kołyszę i bujam.
Ty masz mnie za... kogo?
Pozory kłamią, wiesz?

Kochaj mnie!
Uparcie,
jakby świat się kończyć miał.
Kochaj mnie!
To łatwe,
Bez oporu siebie dam.

Rób co chcesz, byle dla mnie.
Nie odpuszczę, nie ma szans.
Niech ten świat uszczypnie mnie.
Niech nie dotyka Ciebie."

Nie daję mu dokończyć piosenki dalej, bo wstaję i podchodzę do niego, by od razu zaatakować jego usta. Te pocałunek jest tak gorący, aż jestem zdziwiona, że się nie kopcimy.

  - Kochaj mnie, tak uparcie... moja piękna. Wybacz mi wszystko i wyjdź za mnie w tą sobotę.
  - Naprawdę kocham Cię tak, jak ty o tym marzysz. Wszystko Ci wybaczam i nie mogę się doczekać, by zostać twoją żoną. - od razu się na siebie rzucamy.

18+

Jesteśmy tak siebie spragnieni, że nie w głowie nam przejście do sypialni. Kiedy tylko zostaję pozbawiona sukienki, Adrian robi mi obrót jak w tańcu, oglądając mnie od góry do dołu i spowrotem, po czym pozbawia mnie biustonosza i zrywa ze mnie koronkowe figi.

Żegnaj seksownym kompleciku...

  - Po co ja zakładam najlepsze koronki, skoro i tak ich nie widzisz, bo zaraz niszczysz. - warczę.
  - Uwierz... to co chciałem, to dojrzałem. - zaśmiał się.

Powąchał moje przemoczone figi, by po chwili je sobie zawiązać na szyji. O Bożenko... zaraz dojdę od samego patrzenia na niego. Wygląda zajebiście w tej kurtce. Pragnę by mnie przeleciał w tym stroju.

Moje Życie Bez NiegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz