Księżniczka i Smok~Dramione

27

Wiem, że tym pytaniem poruszylam niebo A ziemię. Jego wzrok w tym momencie przeszywał mnie na skos.

-Dobra Draco, nie słyszałeś tego, to było głupie pytanie.

-Hermio..

- Nie Draco, jest ok, możesz nadal być żołnierzem, nie było tematu.

- Ale Hermiona..

-Spokojnie kochanie, nie jestem zła i będę Cię wspierać iii..-nagle Draco przytrzymał mnie i zamknął moje usta swoimi.

-Kobieto, możesz przestać gadać? Nie jestem na Ciebie zły. Kocham Cię i nasze dziecko i jeśli to Cię uszczęśliwi, zrezygnuje z wojska dla dobra Twojego, dziecka i mojego. Nie musisz mnie prosić abym Ci to obiecał, ponieważ teraz Ci mówię, że twój Smok, zostanie z Tobą Księżniczko i z naszym małym księciem lub księżniczką. Kocham Cię i zawsze będę.-miałam łzy w oczach. Tak mocno to kocham. Poświęcił dla mnie swoją pasję, abym ja była szczęśliwa.
Kocham go jak nikt inny.

-Kocham Cię Draco.-szepnęłam mu na ucho gdy wtuliliśmy się w siebie.

-Ja Ciebie też kochanie, nawet niewiesz jak się cieszę że wtedy kilkanaście lat temu pojawiłaś się w moim domu ma kolacji i w moim życiu na nowo. Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało. Dziękuje Ci za to.

-A ja tobie, że pokochałeś mnie i dałeś siebie kochać.

Tego dnia, nie wypuszczaliśmy siebie ze swoich ramion, chłonąc swoją bliskość i potrzebę naszych ciał. Raz za razem skradaliśmy sobie nieśmiałe pocałunki chodź to dziwne, ponieważ nigdy przy sobie tacy nie byliśmy. No cóż co ta miłość może zrobić z człowiekiem?
Wiem teraz że nic się nie zmieni, nie zepsuje naszych relacji z Draco, a także nie podzieli. Będziemy zawsze razem z naszym małżeństwem, ponieważ jesteśmy sobie przeznaczeni. Smok i Księżniczka muszą być razem i koniec kropka

😁