Reason To Stay Part I & II | Camren FF | PL

Rozdział 31

Hej, hej ;) Trochę mnie nie było, ale jestem znów i wlatuje nowy rozdział.
Miłego czytania :*
Ps. Mogą pojawić się błędy. Jak ktoś coś zauważy to hit me up w komentarzu hah

Camila.

- A gdzie masz Lauren? - pyta Normani sięgając po kieliszek z winem stojący na stoliku.

- Wyszła z Keanom. - odpowiadam prosto, na co Dinah momentalnie odrywa usta od kieliszka i unosi na mnie zdziwiona brew.

- Keana tu jest? - pyta blondynka.

- Okazało się, że mieszka w tym budynku. Zaraz... znasz ją? Czemu jesteś tak zdziwiona? - pytam po wzięciu kolejnego łyka alkoholu.

- Mmm... nic, nic... po prostu. Wiesz kto to? - spogląda na mnie.

- Z tego co zdążyłam się dowiedzieć, to przyjaciółka Lauren z czasów szkoły średniej. Czegoś nie wiem, prawda? - spoglądam na trzy dziewczyny wyczekująco.

- Chyba nie jesteśmy odpowiednimi osobami żeby o tym mówić, ale raczej nie masz o co się martwić. - mówi Allyson.

- Raczej? - czuje nieprzyjemne uczucie na samą myśl, że o czymś nie zostałam poinformowana.

- Keana to jakby ex Laurenzo. - wypala Dj.

- Nie wiemy czy były razem. - mówi Normani. - Nie stresuj Mili.

- Zachowujecie się dziwnie, więc... - mówię lecz Dinah mi przerywa.

- Spotykały się ze sobą. Keana była bardzo przywiązana do Lauren. Sprawy się skomplikowały gdy pojechałyśmy w trasę. Lauren nie było w Miami, a Keana bardzo to przeżywała.

- Myślicie, że ona... - na chwilę się zatrzymuje, gdy czuje jak nieprzyjemna gula pojawia się w moim gardle. - Że ona będzie czegoś próbować w stronę Lauren?

- Mają wspólną przeszłość, ale myśle, że nie masz się czym przejmować Mila. - mówi Ally. - To było dawno temu, a Lauren bardzo cię kocha.

- Wiem to. - mówię, lecz nie mogę nic poradzić na nagły napływ stresu związany z sytuacją.

- Zmieńmy temat, co? - proponuje Dinah. - Miałyśmy spędzić miły wieczór. Wino, filmy i ploteczki. - uśmiecha się dolewając każdej z nas czerwonego, słodkiego płynu do kieliszków.

- Bardzo ładne mieszkanie. - mówi Ally.

- Dzięki. - mówię cicho, nadal przejmując się nowo przyswojonymi informacjami.

- Jak idzie promocja płyty? - zerka na mnie Mani.

- Dobrze, a nawet bardzo dobrze. Właśnie wczoraj dowiedziałam się, że jak tak dalej pójdzie to otrzyma status platyny. Więc chyba jest co świętować. - uśmiecham się.

- To świetnie Mila! Gratulacje! - uśmiechają się dziewczyny.

- To znaczy, że teraz idzie wszystko w dobrym kierunku? Sprawa z Shawnem zamknięta, ty i Lauren macie nowe mieszkanie, kiedy ślub i dzieci? - śmieje się Dj.

- Och... to chyba za wcześnie aby snuć takie plany. - odpowiadam zgodnie z prawdą.

- Właściwie to ja i Mani chciałyśmy wam o czymś powiedzieć. - mówi lekko zestresowana Dj, co mnie dezorientuje ponieważ blondynka nie ma w zwyczaju być nieśmiała.

Unoszę lekko brew gdy widzę jak obie zblizaja się do siebie, a następnie splatają swoje dłonie.

- Ja i Mani spotykamy się. - mówi Dinah i pierwszy raz widzę jak rumieni się z zawstydzenia.