Rozdział 22

234 28 14
                                    

Hello. Wrzucam rozdział, mam nadzieje, że wam się spodoba. Może pojawić się kilka błędów :/
Miłego czytania :***

Lauren.

Dochodziła godzina przybycia dziewczyn. Camila przygotowywała poduszki i koce w salonie, a ja byłam w trakcie robienia kolejnego popcornu. Wszystko było gotowe na przyjście przyjaciółek. Podeszłam do kanapy i położyłam dwie miski z popcornem na stoliku.

- Wszystko gotowe? - spytała dziewczyna zerkając na mnie, a ja w tym czasie zajęłam miejsce na fotelu.

- Popcorn, koce, poduszki, napoje, żelki... są. Chyba o niczym nie zapomniałyśmy. - mówię do brunetki.

- O której mają być dziewczyny? - pyta.

- Za jakieś pół godziny. Dinah mi napisała, że zabierają się jednym autem razem z Mani. - mówię, a dziewczyna przytakuję na moją odpowiedź.

Brunetka uśmiecha się do mnie zalotnie i powolnym krokiem podchodzi do miejsca w którym siedzę. Po chwili usadawia się na moich kolanach okrakiem. Zerkam na nią, a na moich ustach pojawia się lekki uśmiech.

- Hej. - mówię.

- Hej. - odpowiada.

- Jesteś blisko. - spoglądam na jej twarz.

- Mhm... przeszkadza ci to?

- Ani trochę. - mówię po czym pochylam się aby ją pocałować.

Dziewczyna szybko odwzajemnia pocałunek jakby była spragniona. Cichy pomruk wydostaje się spomiędzy moich ust gdy brązowooka zagryza moją dolną wargę. Czuje uśmiech na jej ustach, a gdy się ode mnie lekko odsuwa mam szansę go zobaczyć. Nie mija jednak kilka sekund gdy dziewczyna ponownie przyciąga mnie za kark do kolejnego pocałunku, tym razem dużo bardziej namiętnego. Rozchylam lekko usta a język brunetki wślizguje się tam niemal natychmiast. Przez chwilę nasze języki toczą walkę o dominację i tym razem ulegam. Camila odsuwa się ode mnie by na mnie spojrzeć, jej tęczówki błyszczą niemal w złotym kolorze. Mogłabym patrzeć do końca życia w te oczy.

- Kocham cię Lo. - mówi patrząc swoimi złotymi tęczówkami w moje.

- Ja ciebie też. - odpowiadam i znów składam buziaka na jej ustach.

Każdy pocałunek z Camilą jest inny. Jedne są bardziej czułe, mówiące więcej niż nie jedne słowa. Inne są namiętne i przepełnione pożądaniem. Jednego jestem pewna. Nigdy nie znudzi mi się uczucie, które mnie wypełnia za każdym razem gdy jesteśmy blisko. Kocham tą dziewczynę i mam ochotę przypominać jej o tym na każdym kroku.

Moje myśli zostają przerwane gdy czuję jak dziewczyna składa pocałunki na mojej szyi, lekko ją przegryzając. Z moich ust wyrywa się cichy jęk na jej ruchy. Spoglądam na nią i widzę jak jej oczy pociemniały. Dziewczyna ponownie przyciąga mnie do pocałunku, który natychmiast pogłębia. Jej dłonie błądzą po mojej szyi i lekko pociągają kołnierzyk mojej koszulki. Odchylam się od dziewczyny aby na nią spojrzeć gdy brakuje nam powietrza.

- Camz... jeśli zaraz nie przestaniesz to... - mówię zachrypniętym głosem.

- To? - pyta patrząc niewinnie.

- To będziemy musiały pozbyć się tych ubrań.

Brunetka spogląda na mnie jeszcze sekundę, po czym łapie za końce swojej koszulki i zwinnym ruchem przeciąga ją przez głowę. Mój wzrok ląduje na jej zgrabnych piersiach ubranych w czarny koronkowy stanik. Przygryzam wargę na ten widok.

- Mówiłaś, że za ile będą dziewczyny? - pyta.

- Nieważne. - mówię po czym wpijam się w jej usta.

Reason To Stay Part I & II | Camren FF | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz