Dominik:
Co ja miałem zrobić?
Może inaczej... Co Ty byś zrobił na moim miejscu?Poszedłem w stronę łazienki lekko potykając się o własne nogi. Moje oczy wędrowały od ściany do ściany. Czułem lekkie zawroty głowy, ale musiałem je teraz zignorować. Wszedłem do beznadziejnie urządzonego, co już wcześniej podkreślałem, pomieszczenia (łazienki).
Na podłodze zobaczyłem zapłakanego przyjaciela.
Filip rzadko płakał ale teraz nasze zachowanie na tyle go dotknęło, że płakał jak bóbr. Naprawdę zalał się łzami co okropnie mnie zabolało bo wiedziałem, że to przeze mnie.- Filip..? - zapytałem cicho i delikatnie.
- Wyjdź! - odpowiedział stanowczo.
Nie wiedziałem co powiedzieć. Obawiałem się, że każde słowo może wywołać u niego przypływ złości lub smutku, który i tak już w nim zagościł.
Pocałuj go!
- Nie umiem!!! - miałem dość, że Rafał cały czas jest w mojej głowie.
- Czego? - zapytał zdziwiony Filip, na którego teraz nie wracałem uwagi.
Nie mów, że kurwa nie umiesz! Jeśli tego nie robisz...
(i znów przed moimi oczami pojawił się ten obraz...)
- Zostaw Pawła!
Pocałuj Filipa!
- Z kim ty do cholery rozmawiasz!?
- Przepraszam ale ja muszę...
Przybliżyłem się do siedzącego na podłodze przyjaciela i złapałem go ręką za policzek. Złożyłem na jego ustach pocałunek, który trwał trochę za długo... Ale mniejsza z tym.
Nagle drzwi toalety otworzyły się a do środka wszedł Paweł.
- Co ty kurwa wyprawiasz Dominik!?
Szybko odsunąłem się od zdezorientowanego kumpla który został bez słowa.
I podszedłem do ukochanego.- To nie tak ja musiałem...
Nie dał mi dokończyć.
- Musiałeś ode mnie odpocząć tak? - złapał się ręką za głowę i za chwilę znów ją spuścił wzdłuż tułowia. - W co ty grasz?
Wyszedł trzaskając drzwiami. Poszedłem za nim i uklęknąłem zrezygnowany na środku korytarza, patrząc jak wybiega.
Ocierając łzy...
I szepcząc...
- Ja musiałem... Musiałem...
_____________
To już 40 rozdział...
😍😳
CZYTASZ
The Blaze House 2 //Dominik Rupiński x Paweł Zmitrowicz
Fanfiction‼️Zakończona‼️ Jest to druga część opowiadania: The Blaze House //Dominik Rupiński x Paweł Zmitrowicz Części są ze sobą powiązane. Jeśli nie chcesz nie czytaj pierwszej części, ale będzie ci łatwiej ogarnąć gdy przeczytasz. 🤣 Gatunek mogę określić...