Do domu Marka przyjechaliśmy późno wieczorem. Czy nawet można powiedzieć, że była noc bo niebo było ciemne. Byłam padnięta i jedyne na co miałam ochotę to wykąpać się i iść spać.
-Marek, rozpakujecie zakupy?
-Oczywiście-uśmiechnął się
Wzięłam Mikiego za rękę i ruszyłam z stronę sypialni. W końcu on nie wie gdzie jest. Położył torbę koło łóżka.
-Ty tu poczekaj grzecznie a ja idę się wykąpać. Albo idź sobie zapal
-Może pójdę z tobą-przyciągnął mnie do siebie i pocałował
-Jako twoja żona nie mogę mieć chwili prywatności?
-Hmmm, nie
-Okropny jesteś
-Czasami nawet bardzo
Podeszłam do łóżka i wzięłam piżame. Nie patrząc czy Michele idzie za mną udałam się do łazienki. Ściągnęłam z siebie sweter, zaczęłam ściągać z siebie spodnie gdy poczułam jak rozpina mi się zapięcie zapięcie stanika. Wyprostowałam się i odwróciłam. Michele położył mi rękę na biodrach i ściągnął mi majtki. Rozpiełam jego koszulę ściągając ją z jego ramion. Następnie ściągnęłam z niego spodnie i bokserki.
Uwielbiam patrzyć na jego nagie ciało. Ciekawe ile czasu zajęło mu wyrzeźbienie takie ciało. Weszłam pod prysznic i odkręciłam wodę.
-Jak ciąża zniszy mi sylwetkę też będziesz mnie kochał?
-Nie, utopię cię w wannie-zaśmiał się
-Pójdziesz siedzieć
-Za porwanie nie poszłem to za to też nie pójdę
Michele wziął mój żel i wycisnął odrobinę na rękę. Umył mi najpierw plecy, brzuch i nogi.
-Teraz weźmiemy się za to co najlepsze-mruknął
-Wiesz, że potrafię się umyć?
-Nie zabieraj mi przyjemności
-Zastanowię się-odsunełam się od niego
Lubie się czasem z nim droczyć. Michele położył ręce na moich biodrach i przyciągnął do siebie. Złączył nasze usta w pocałunku. Teraz to ja wycisnęłam żel na rękę i umyłam jego. Kocham dotykać jego ciała.
-Kicia, o czym tak myślisz? Od kilku minut błądzisz rękami po moim ciele
-Zachwycam się twoim ciałem. Nie przeszkadzaj
Wyłączyłam wodę i wyszłam spod prysznica. Wytarłam ciało ręcznikiem i ubierając piżame składającą się z koszulki na ramiączkach i krótkich spodenek wyszłam z pomieszczenia. Udałam się do sypialni i położyłam się na łóżka czekając na Michele. Chciałam się do niego przytulić i zasnąć w jego objęciach.
-Idziemy spać czy będziemy coś robić?
-Wiesz dobrze, że lubię z tobą sypiać. Jednak jestem trochę zmęczona. Bliźniacza ciąża trochę męczy
-Rozumiem. Przede mną nie musisz się tak tłumaczyć
Michele położył się koło mnie. Objął mnie ramieniem a ja położyłam głowę na jego klatce
-Wiesz, że musimy kupić nosidełka, foteliki i łóżeczka. Urządzić pokoje dla dzieci. Tyle rzeczy do zrobienia
-Zajmę się wszystkim. Od papersów, ubranek bo meble
-W końcu te liczne pokoje w domu na coś się przydadzą
-Racja. Luksusy są fajne
-Bardzo.
-Śpij kochanie
Zamknełam oczy.
-Właśnie. Coś sobie przypomniałam. Wpisałam cię jako drugiego właściciela auta i mieszkania. Zajmiesz się sprzedażą? Nie chce mi się latać do notariusza
-Jasne skarbie. Załatwiłem Ci przeniesienie do firmy na Sycylię.
-Dziękuję
Fajnie, że nie muszę się tym zajmować sama. Cudownie jest mieć takie męża.
🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Ten rozdział nie jest idealny ale mam nadzieję, że wam się chociaż odrobinę spodoba
CZYTASZ
Gangster z Sycylii 2
RomanceKontynuacja Gangster z Sycylii Sara jednak żyje. Michele, jej mąż zatrudnia nową sprzątaczkę w swoim domu. Dziewczyna próbuje uwieść Michele przez co rozwala się małżeństwo Sary. Sara musi walczyć o względy własnego męża. Czy uda im się naprawić zw...