Perspektywa Michele
Mia miała coś do załatwienia na mieście i mówiła, że dzisiaj się nie spotkamy. Może to i lepiej. Jakoś nie mam ostatnio ochoty na spotkania z nią.
-Jesteś zajęty?-do gabinetu wszedł Carlo
-Nie
-Dzwonił Bartek. Sara pojechała do domu Olivera ale z niego nie wyszła.
Zajebiście. Aby chronić ją przed Saszą pozwoliłem by związała się z innym.
-Chciałeś mnie tym dobić? Wiem, że spierdoliłem to. Nie musisz mi przypominać
-Nie to było moim planem. Jak byłem u niej to mówiła, że mają lecieć do UK. Ona powinna być w samolocie a nie opuściła domu Olivera. Nie uważasz, że to podejrzane?
Mój telefon zaczął wibrować, spojrzem na wyświetlacz. Dzwoniła Sara.
-Wrócimy do tej rozmowy za chwilę
Odebrałem połączenie
-Cześć
-Witaj Michele. Dostałeś smsa?
-Sasza. Czego chcesz?
-Zapytać czy dostałeś smsa od Sary
-Nie
-To sprawdź sobie. Ja zaczekam
Przełączyłem na głośno mówiący i weszłem w wiadomości. Faktycznie coś od Sary przyszło. Weszłem w to. Było to zdjęcie związanej i pobitej Sary. Wyłączyłem głośno mówiący i przyłożyłem telefon do ucha
-Zajebie cię
-Odzyskasz ją jeżeli wieczorem przywieziesz mi pięćset milionów
-Gdzie?
-Stary magazyn. Wiesz który. Bądź o czternastej-rozłączył się
-Jak oni ją kurwa pilnowali!-walnąłem pieścią w biórko
-Co jest?-Zapytał Carlo
-Sasza ma Sarę. Mam mu za nią zapłacić pięćset milionów
-Co?
-Takich masz kurwa ludzi!
-Pogadam sobie z nimi
-Ja sobie z nimi pogadam. Później. Wieczorem mam mu przywieść pieniądze do magazynu. Gdzie Emi?
-W salonie
-Jedz do banku po pieniądze a ja musze pogadać z Emilią
Podniosłem się i wyszłem z gabinetu. Udałem się do salonu. Faktycznie Emila tam była
-O Michele. Nie mogę dodzwonić się Sary
-Ja właśnie w tej sprawie. Sasza ją porwał. Wieczorem mam zapłacić za nią okup. Przypilnujesz mi dzieci?
-Oczywiście. Przywieź ją całą i zdrową
-To raczej będzie nie możliwe bo ten chuj ją pobił
Perspektywa Sary
Sasza przywiózł mnie do jakiegoś opuszczonego magazynu. Przez niego i jego syna wszystko mnie bolało. Obaj bili mnie na zmianę a Mia się temu przyglądała.
-Udowodnie ci, że cię nie kocha. Mój tata postawi Michele przed wyborem. Ja albo ty. Miki wybierze mnie i zapłaci okup abyś została przy życiu-odezwała się Mia
Ona jest chora psychicznie. Tego jestem pewna.
-Nie sprawisz, że będę bardziej cierpieć więc skończ sączyć jad. Michele nie jest tak bezduszny jak ty i twoja rodzina. Twój tata powiedział mi jaki Michele miał plan.
-Pablo czemu ją nie zabijemy?-zwróciła się do brata
-Ciekawe, że teraz chcesz mnie zabić a wystarczyło by Michele podniósł głos i kuliłaś się przed nim nie potrafiąc spojrzeć mu w oczy
-Zamknij się-uderzyła mnie z otwartej ręki w policzek
-Zostaw ją. Michele ma zapłacić za nią okup-Spojrzał na mnie uśmiechając się paskudnie
Kiedyś sądziłam, że jedynie czego żałuję to poznania Michele. Teraz zdałam sobie sprawę, że żałuję tego, że Pablo poróżnił mnie z byłym mężem i, że pomimo tego, że źle się zabrał za ochronę mnie wciąż go kocham. I zawsze będę. Nie wierzę, że Michele wybierze Mię.
Po chwili pojawił się Sasza. Powiedział coś do Mii a ta usiadła na krześle. Na co jej tata przywiązał ją. Serio? Myślą, że Michele da się nabrać?
🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Jak myślicie? Którą wybierze nasz gangster?
CZYTASZ
Gangster z Sycylii 2
RomanceKontynuacja Gangster z Sycylii Sara jednak żyje. Michele, jej mąż zatrudnia nową sprzątaczkę w swoim domu. Dziewczyna próbuje uwieść Michele przez co rozwala się małżeństwo Sary. Sara musi walczyć o względy własnego męża. Czy uda im się naprawić zw...