Gangster z Sycylii 2

Rozdział 36

Gdy odzyskałam przytomność byłam w jakimś małym i ciemnym pomieszczeniu. Słyszałam szum wody więc chyba jest na jakieś jachcie. I znowu byłam związana. Jednak to porwanie nie jest w stylu Michele, on by mnie nie przetrzymywał. Wysyłał mi kwiaty jednak nigdy ich nie przyjowałam. Zawsze kazałam je odesłać. Mógłby być na mnie o to zły ale nie kazałby mnie porwać.

Nagle zaświeciło się światło. Aż zabolały mnie oczy. Faktycznie byłam na jachcie jednak ta kajuta nie wyglądała tak jak na jachcie Michele. Chyba, że kupił nowy jacht, którego nie widziałam.

-Widzę, że odzyskałaś przytomność. Jestem Frederico Cazadi, Sasza. Podoba Ci się tutaj?

Mężczyzna miał siwe włosy, ciemne oczy, w których nie było widać dobra. Był brzydki. Bardzo brzydki i tak na oko miał koło piedziesieciu lat.

-Co ja tu robię?

-Nie wiesz dlaczego Michele cię zostawił?

-Bo mu się znudziłam. Czemu wszyscy myślą, że mu na mnie zależy?

-O tuż myślisz się. Michele bardzo na tobie zależy, nigdy nie zrozumiem co w tobie widzi. Nie jesteś nawet ładna. Powiem Ci dlaczego kazałem cię porwać. Michele ukradł mi klientów na narkotyki. Przez niego straciłem bardzo poważnych klientów i dużo zysków. Nie mam pojęcia czemu jego narkotyki są lepsze od moich. Głupi Morrone jakimś cudem dowiedział się, że chce cię zabić. Postanowił mi to utrudnić, rozwodząc się z tobą. Dobrze widział, że wrócisz do Polski. Głupi kraj. Nie mam tam władzy. Później związał się z moją córką. Ona podsłuchała jak rozmawiał z Carlo, że jesteś w Polsce więc postanowiłem wysłać tam mojego syna Pablo, chociaż bardziej zastanawiam się dlaczego mój syn się z tobą spotykał.

Mia jest córka Saszy? Czemu on się z nią związał? Chyba, że chciał dowiedzieć się więcej o planie Saszy. Myślał, że Mia coś wie. Wie napewno ale czy zdradziła mu coś? Pewnie dlatego nie chciał jej zwolnić, inaczej nie wiedziałby nic.

Ale dlaczego on mi o tym nie powiedział? A dzieci? Zabrał je pewnie aby mógł mnie widzieć.

Teraz to wszystko ma jakiś sens. Dziwne zachowanie Michele, jego słowa. Był zły na siebie, że wepchnął mnie w ręce innego mężczyzny. A Carlo? On pewnie wiedział o wszystkim dlatego namawiał mnie i Michele abyśmy walczyli o siebie. Żeby Michele w głupi sposób mnie nie stracił na zawsze.

-Nie wypaliło Ci. Nie znam żadnego Pablo. Pewnie twój syn pomylił sobie dziewczyny albo miasta.

-Znasz go jako Oliver. Nie wnikam dlaczego zmienił imię. Więc jak widzisz, niczego nie pomylił. No ale wracając do planu Michele. Porwałem cię aby zrujnować go finansowo. Sama myśl o tym jest cudowna. Zapłaci mi grube miliony za życie ukochanej. Nie będzie miał pieniędzy na przekupienie policji

Przekupie policji? Jak niby skoro raz go aresztowali

-Nie kupi alkoholu do klubu, nie kupi narkotyków, nie będzie miał z czego zapłacić swoim ludzią. Będzie bezbronny. I w ten właśnie sposób go znicze, raz na zawsze.

Zaufałam Oliverowi czy Pablo a on tak mi się odwdzięczył? Pozwolił mnie ludziom swojego ojca porwać.

Michele rozstał się ze mną aby ochronić mnie przed Saszą? To wszystko aby on mnie nie zabił? Tyle wycierpiałam bo Michele źle to obmyślił? To o to chodziło Carlo gdy mówił "To nie jest tak jak wygląda".

-Nie lubię torturować kobiet ale Michele musi pożałować tego, że mi się wpierdolił w interesy.