Neville znał cię od bardzo dawna. W zasadzie to od pierwszego dnia w Hogwarcie, gdy pomagałaś mu szukać Teodory w pokoju wspólnym Gryffindoru. Od tego czasu byliście nierozłączni, chociaż chłopak musiał przyznać, że twoja przyjaźń bywała dla niego kłopotliwa. On ciągle ładował się w tarapaty, z których ty go wyciągałaś. On był ciamajdą, a ty byłaś zaradna. On był popychadłem, a ciebie lubiła większość osób. W zasadzie to nikt nie rozumiał dlaczego zadajesz się z Nevillem, a już na pewno nie on.
Dlatego właśnie nigdy nie wyznał ci, że tak naprawdę to bardzo mu się podobasz. I dlatego też nie zareagował, gdy przyłapał cię na roześmianą na korytarzu, rozmawiającą z Fredem Weasleyem. Miałaś czekać na Neville'a, żeby pomóc mu w Eliksirach, ale jeden z bliźniaków zaczepił cię, żeby opowiedzieć ci o najnowszym dowcipie, który testuje z Georgem. Nie zauważyłaś swojego przyjaciela stojącego po drugiej stronie korytarza, który zmieszał się na widok ciebie i Freda, po czym spuścił wzrok i zaczął się nerwowo drapać po twarzy.
Chłopak obrócił się, postanawiając wam już nie przeszkadzać, gdy w końcu przykuł twoją uwagę, bo po drodze zderzył się z inną Gryfonką.
- Neville! - zawołałaś za nim, a on zamarł, po czym znów na ciebie spojrzał - Tutaj jestem! - pomachałaś - Czekałam na ciebie - uśmiechnęłaś się.
- O, cześć [T/I]... Cześć, Fred... - wydukał Neville, który podszedł do was nieśmiało.
- Gotowy na korepetycje z Eliksirów? - zapytałaś.
- Korepetycje z Eliksirów? O rany, można się dołączyć?! - zażartował Fred, a Neville zarumienił się.
- Przykro mi, Fred. Może innym razem - wzruszyłaś ramionami, co zaskoczyło twojego przyjaciela, który spodziewał się, że pozwolisz Fredowi pójść z wami i to jemu będziesz poświęcać więcej czasu - Dziś jestem już umówiona z Nevillem - dodałaś.
- Rozumiem - kiwnął głową Fred - No, to miłej nauki!
- Do zobaczenia!
Ty i Neville ruszyliście w stronę lochów, gdy chłopak w końcu odważył się zadać ci nurtujące go pytanie.
- Dlaczego nie pozwoliłaś Fredowi z nami iść?
- Och, lubię go, ale wiesz jaki on jest męczący i absorbujący. Poza tym, wcale byśmy się nie uczyli, tylko on by się wygłupiał. Bez sensu - wzruszyłaś ramionami - Zresztą, wolę spędzać czas z moim najlepszym przyjacielem - uśmiechnęłaś się słodko.
- Przy-przyjacielem?
- A co? - uniosłaś brew.
- Nie, nic, tylko... - speszył się chłopak - To świetnie jest mieć taką przyjaciółkę - dodał cały czerwony po twarzy.
- Boję się tylko, że wkrótce znajdziesz sobie jakąś dziewczynę i już przestanę cię interesować - zaczęłaś się z nim droczyć.
- Co? Nie, ja... Nie! To ty prędzej znajdziesz sobie chłopaka...
- Coś ty! Nie ma mowy. Ja lubię tylko ciebie - dodałaś tajemniczo, przyglądając się jego reakcji.
- No tak, ale... Ale jak przyjaciela - wymamrotał Neville.
- No, to też.
- Też? - chłopak przystanął na chwilę, po czym wbił w ciebie wzrok.
Oboje byliście zarumienieni, a wasze serca biły tak szybko, że słyszeliście je nawzajem.
- Ja... - Neville otworzył usta, a ty spojrzałaś na niego zachęcająco, żeby dodać mu odwagi - Ja chciałbym, żebyś została moją dziewczyną, [T/I] - wyznał w końcu, sam nie wierząc w odwagę, na jaką się zdobył.
- Cóż za zbieg okoliczności - uśmiechnęłaś się szeroko - Bo ja także tego pragnę! - zaśmiałaś się, po czym objęłaś go mocno, a on pocałował cię w policzek.
CZYTASZ
Imagify ● "Harry Potter"
FanfictionMiniaturki (300-600 słów) inspirowane gifami z Harry'ego Pottera + Fantastycznych Zwierząt. Tematyka: romans, przyjaźń, rodzina.