3.

723 44 2
                                    

Gdy Poppy pozwoliła mu opuścić łóżko chorego i się poruszać, Severus zszedł do piwnicy Spinner's End. Tam miał prymitywne laboratorium i zapasy najpowszechniejszych składników eliksirów. Poppy była również na tyle usłużna, że ​​przyniosła z zapasów Hogwartu kilka niezbędnych rzeczy, których brakowało - skórki Boomslanga, płytki krwi Niuchacza i wstępnie duszone muszki. Tak wyposażony spędził spokojne cztery godziny na warzeniu mikstury.

Złożoność eliksiru na ojcostwo wystarczyła, by powstrzymać jego umysł od rozmyślania nad niepożądanym widokiem Hermiony Granger trzymającej się za rękę z Ronaldem Weasleyem lub ich dwojga przyciśniętych do fotela naprzeciwko jego kanapy. Jeżeli chodzi o sporadyczne ukłucie niepokoju o to, czego dowiodą wyniki eliksiru, logika upewniła go, że Jocelyn Smith nur mogła być Malfoyem. Zmyślił historię; możliwość, że okaże się to prawdą, była rzeczywiście niewielka.

Po zakończeniu eliksir miał głęboki burgund, jak dobre wino, i Severus starannie go zabutelkował. Mieszanka wystarczała na pół tuzina dawek, a jako zbywalna substancja klasy F byłby w stanie sprzedać wszystko, co pozostało, z czystym zyskiem.

W porozumieniu z Jocelyn, Vector (która zgodziła się uruchomić niezbędny komponent arytmantyczny) i Kingsleyem, Severus pojawił się w Malfoy Manor dzień po pogrzebie Freda Weasleya, dokładnie o trzeciej. Fawkes umieścił go tuż za bramą. Głupi ptak wydawał się wierzyć, że wyświadcza Severusowi przysługę, transportując go po całym kraju, ale na szczęście Severusowi udało się przekonać feniksa, by zaczekał na niego na zewnątrz. I tak sprawy z Lucjuszem będą wystarczająco napięte.

Ponieważ Malfoyowie byli w areszcie domowym, widok pary aurorów na straży po obu stronach bramy z kutego żelaza nie był zaskoczeniem. Vector i Jocelyn przybyły przed nim i stanęły z boku. Jocelyn była na tyle odważna, że ​​pojawiła się w mugolskim stroju - przypuszczalnie po to, by zirytować Lucjusza lub przynajmniej zaznaczyć swoją różnicę w stosunku do rodziny Malfoyów w najbardziej oczywisty i widoczny sposób. Kingsley przybył w ciągu kilku minut i, ku zaskoczeniu Severusa, zabrał ze sobą swoją siostrę. Minęło dużo czasu, odkąd Severus ją poznał i spędził kilka sekund na wytrząsaniu mózgu, próbując przypomnieć sobie jej imię.

- Severusie! Cieszę się, że ci się udało. Pamiętasz oczywiście moją siostrę, Kaleishę?

- Oczywiście - Severus wykonał pół ukłon w stronę kobiety i jej wózka inwalidzkiego. Odwzajemniła skinienie głową. - Nie zdawałem sobie sprawy, że planujesz wrócić do Anglii, - dodał.

- Cóż, z moim młodszym bratem jako ministrem magii klimat polityczny stał się nagle o wiele bardziej zachęcający niż wcześniej.

- Kaleisha była na tyle uprzejma, że ​​wróciła tutaj z Nowego Jorku i nadzorowała reformę Wizengamotu. Uważa, że ​​minęło już trochę czasu, kiedy zastosowaliśmy odpowiednią procedurę prawną w naszych sprawach sądowych.

Severus uśmiechnął się uprzejmie do obu Shackleboltów, zwracając uwagę na czułą minę Kingsleya, gdy patrzył na swoją siostrę. Gdyby nie była jednym z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie etyki magicznej, cała sytuacja cuchnęłaby nepotyzmem; choć tak było, każdy krytyk wydawałby się po prostu małostkowy. Niemal beznamiętnie Severus zastanawiał się, jakie konsekwencje będą miały jej reformy dla przyszłości Malfoyów: gdyby Lucjusz zamierzał wykupić sobie wyjście z kłopotów, Kaleisha mogłaby stanowić poważne problemy, ale gdyby poprosił o wyrozumiałość, mogłaby okazać się jego wybawcą. Bez wątpienia jej dzisiejsza obecność miała na celu przekazanie wiadomości, że Wizengamot nie jest już podatny na zastrzyk obfitych ilości gotówki.

Kingsley rozmawiał z jednym ze strażników, a po tym, jak każdy z nich pokazał różdżki i został wskazany przez czujnik tajemnicy, przepuszczono ich przez bramy. Z Kingsleyem i Kaleishą w tradycyjnych afrykańskich szatach - w tym, w przypadku Kaleishy, ​​z dużą, jaskrawą chustą na głowę - Severusem w swojej zwykłej czarnej, Vector w zauważalnie sfatygowanej sukni nauczycielskiej oraz w dżinsach i koszulce Jocelyn, byli dziwną grupą.

The Phoenix Trilogy - Ogień Feniksa(3)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz