Stałem tak starając się unormować oddech, po chwili usłyszałem kroki. wychyliłem się lekko do nosa, zauważyłem, że z drugiej strony ktoś nadchodzi. Nie zdążyłem zobaczyć kto to bo od razu się schowałem z powrotem aby ta osoba mnie nie zauważyła.
Kroki ucichły. Zapadła cisza..Zacząłem nasłuchiwać jednak nie usłyszałem żadnego dźwięku. Nikt nic nie mówił
Korytarz ogarniała totalna cisza tak jakby nikogo na nim nie było
Stałem tak chyba z pięć, a może nawet dziesięć minut, co zadziwiające przez cały czas panowała cisza. Żadnej wymiany słów? Nie rozumiem tego..
Wychyliłem się lekko i osłupiałem.
W miejscu, w którym przed chwilą stały dwie osoby teraz nie było nikogo.. Pustka
Wyszedłem na środek korytarza i się rozejrzałem. Przecież nie słyszałem żadnego odgłosu kroków ani nic w ten deseń
Nic nie rozumiem..
Usiadłem na ławce. Dam sobie spokój, śledziłem go
Ale miałem nadzieję, że on idzie do klasy.. to nie moja wina, że tak nie było
Ja tylko chciałem spokojnie znaleźć się w klasie. Choć rozsądnie rzecz ujmując po jednym dniu w szkole powinienem wiedzieć, że nie podąża się za takimi osobami jaką jest Bakugo
No ale tylko jego z mojej klasy spotkałem.. Chociaż nawet jeśli minąłem się z kimś innym to i tak nie miałem o tym pojęcia bo nie orientuję się kto jest w mojej klasie jedynie z wyjątkiem Bakugo, Uraraki i jej przyjaciółki.
Westchnąłem, wyciągnąłem sobie kartkę i zacząłem coś na niej bazgrolić długopisem. Dzięki temu czas zleciał mi znacznie szybciej i nim się obejrzałem zadzwonił dzwonek.
Ja jednak nie miałem zamiaru wstawać, zacząłem szukać wzrokiem jakiejś znajomej twarzy.
Można to uznać za oczekiwanie na jakiś cud bo uczniów w szkole jest niesamowicie dużo, a ja znam tylko cztery osoby. W tym jedną nie z mojej klasy i jedną, która w niczym mi nie pomoże. Więc znam dwie osoby. Dwie dziewczyny, które nie mam pojęcia gdzie są ani gdzie mogą być.Nie trudno zgadnąć, że pomimo tego, że wstałem z dobrym humorem teraz jest on przeciwny. Czuję się trochę zagubiony. Nie wiem gdzie iść bo boję się, że pogorszę swoją pozycję.
Zacząłem się zastanawiać co mógłbym zrobić, żeby mieć chociaż 70% szans na spotkanie dziewczyn. Według zegarka miałem pięć minut do dzwonka. Wstałem i poszedłem do głównego wejścia do szkoły, a dokładniej to za wszelką cenę starałem się tam dojść co zajęło mi 4 minuty. Niedobrze.. Minuta do dzwonka, a ja wciąż nie widziałem Uraraki.
Poczułem czyjąś dłoń na swoim ramieniu i się odwróciłem.-Izuku!- pisnęła brunetka
Jestem uratowany
-Myślałam, że nie będzie cię dzisiaj w szkole, nie było cię na pierwszej lekcji. Coś się stało?- zapytała lekko zmartwionym tonem.
-Nie, nie. Po prostu.. y.. nie wiedziałem gdzie jest klasa, w której mamy lekcje i .. jakoś tak wyszło- uciekłem wzrokiem w bok.
Dziewczyna się zaśmiała cicho.-W takim razie od jutra będę na ciebie czekać codziennie przed szkołą, a teraz chodź bo się spóźnimy- poczułem jak ściska moją dłoń tą swoją ciągnąc przez korytarz.
Znaleźliśmy się w sali równo z dźwiękiem dzwonka. Zająłem miejsce, które było wolne i wyciągnąłem rzeczy. Zaczęła się lekcja.
Długa lekcja
Ciągnie się w nieskończoność? Czy mi się tak wydaje?W końcu żmudne przepisywanie zadań i wykresów z tablicy przerwał upragniony dzwonek. Tak, to zdecydowanie dźwięk dla moich uszu. Jednak tylko po lekcji, nie przed!
Uraraka nie odstępowała mnie na krok do końca dnia. Pomogła mi lepiej zapamiętać układ sal, a nawet pokazała kilka krótszych dróg, których niestety już nie pamiętam..
Grunt, że pamiętam kilka najważniejszych sal.
Lekcje dobiegły końca, a ja z uśmiechem pożegnałem się z Uraraką. Wyszedłem ze szkoły i nabrałem w płuca powietrza. Humor mi wrócił, to nie był wcale taki zły dzień.
Zrobiłem kilka kroków chcąc iść do bramy, a potem skierować się do domu jednak coś mi w tym przeszkodziło, a raczej ktoś.. Poczułem mocny ścisk na swojej dłoni. Szybko spojrzałem przez ramię.
Rozdział dziś wstawiony później :((
Przepraszam! Od kilku dni samopoczucie mi się pogarsza, jednak zrobię co w mojej mocy żeby dodawać rozdziały regularnie
obiecuję ❤Dobrego wieczoru wam wszystkim!||643 słowa||
CZYTASZ
Co jeśli cię kocham?//Todobakudeku||ZAWIESZONE||
FanficIzuku Midoriya to szkolny odrzutek. Inni uczniowie nienawidzą go, uważają że jest inny. Jednak w pewnym momencie świat Izuku wywróci się do góry nogami, wszystko przez przeprowadzkę, nową szkołę, znajomych.. Mam nadzieję że się spodoba, to moja pie...