POJAWIENIE SIĘ W WIOSCE KANCLERZA

1.5K 90 38
                                    

12 letni blond włosy Naruto , dzień przed końcem akademii uciekał , tak on wręcz wiał ile sił w nogach , przed grupką pijanych , facetów. Mógł użyć technik które nauczył go lisi demon. Jednakże nie chciał mieć  większych problemów, bał się łzy napływały mu do oczu. Przez swoja nie uwagę i strach skręcił w ślepą uliczkę.

-kurwa mać! wpadłem!

krzyknął do siebie

Mężczyźni go złapali rozebrali go mimo że ten się wyrywał został skopany.  Po czym zgwałcony zemdlał . Był cały wykąpany we własnwj  krwi , mnóstwo siniaków.

Tymczasem do biura hokage zagościł Kanclerz  palpatin , był on mężczyzna który dowodził wszystkimi nacjami z kolei hokage to ludzie którzy dowodzą swoimi wioskami.

-Witam pana , panie hokage

-o witam kanclerzu

Hiruzen ukłonił się lekko z szokowany

- W czym mogę pomóc kanclerzu?

-No więc  szukam kogoś jako mojego ambasadora , a potem mojego zastępce , no w końcu starość nie radość. Najlepiej żeby to był jakiś młody może około 12 lat , nauczył bym wszystkiego i w określonym czasie mianował go na zastępstwo. Podróżowałem przez cały świat , jednak nie mogłem nikogo znaleźć została tylko ta wioska.

-Rozumiem , cóż nie wiem czy kto kol wiek tutaj taki się znajdzie , ale proszę poszukać .  Więc chce pan może herbaty czy coś może, oprowadzić pana? no i jaki pan chce hotel?

-Nie trzeba dam sobie radę , dziękuję do zobaczenia

ZastępcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz