Założyłem Naruto naszyjnik na szyje po czym uścuskałem go bardzo mocno.
-Rodzice byli by z ciebie dumni. Jajka się cieszę Naruto.
-dzięluje kakshi, wiesz a mógłbyśmy jutro udać się na cmentarz do nich dawno nie byłem.
-Oczywiście z chęcią - przyszło jedzenie i zaczęliśmy z uśmiechem jeść kiedy skończyliśmy Kakashi zabrała mnie na spacer złapał mnie za dłoń a ja splotem nasze palce i tak szliśmy. Ludzie obgadywali ale my mieliśmy to gdzieś.
-Naruto zatem za jakiś czas odchodzimy z Wioski?
-Hai odchodziny. Cieszę się s cie mam
-ja tak samo. Piękna dzisiaj noc
- hmm..? Racja - uśmiechnełem się do Naruto przymykając oczy zawsze taka mma miminke. Bardzo go kocham.chicuaz wciąż mam wyrzuty sumiania iż się nim nie zajęłem, jednakże teraz będziemy szczęśliwi.
-Dokąd teraz Kakashi?
- hm..? Zobaczysz
CZYTASZ
Zastępca
Fanfiction12 letni blond włosy chłopak , nie posiadał rodziców ponieważ dawno temu kubi zaatakował wioskę, 4 hokage minato oraz kushina uzumaki polegli w walce , pieczętując lisiego demona właśnie w naruto 12 letnim blond włosym chłopaku. Naruto od najmłodsz...