Zastępca

Uzushagure

-Kanclerzu czy wszytko z nim w porządku ?

-Tak , dostałem informacje iż wioska Uzushagure została odbudowana przez Kage , zatem udamy się do wioski Wiru  , trzeba tylko wybrać hokage

-Jak to została odbudowana ? - zapytał zaskoczony kakashi

-Naruto zmienia świat ..co do ogoniastych bestii na poszukiwanie ich udacie się  dopiero kiedy Naruto odzyska przytomność jednakże długo niestety to potrwa .

-Huh..? Dlaczego ?

-Naruto wziął tej mocy bardzo dużo ledwo co sie opanował .ja wróce do swego świata po odstawieniu was do Uzushagure ..Wrócę za kilka lat .

-rozumiem , powiedz mi czemu nagle musisz wracać ?

-Cóz przebywając z wami zmiękłem a toż Hańba dla shidiusa no i muszę pozałatwiać sprawy .

-hmm..? A powiedz mu dlaczegusz to
wybrałes Naruto na swego zastępcę ?

-Dostrzegłem w nim potężny potencjał i moc . jest prawie taki jak ja   jednakze jego dusza jest nueskazitrlnie czysta i ciepła nie to co moja .

-Rozumiem -popatrzałem na kanclerza -kiedy Naruto się wybudzi ?

-Nie mam pojęcia

- Jak to ?

-zaszlał z moca , jego organizm musi sie do niej przyzwyczaić i zregerenować

-ehh..biedny Naruto

-przykro mi - Resztę drogi przebyliśmy w ciszy . Do uzushagure dotarlismy po jakichs 3 tygodniach . Naruto wciąż był nie przytomny , obaj sie martwilismy o Naruto .

-Budynki ska duże nowoczesne i piekne , jest tu wszystko .Minato sensei i Kushina San by czuli się jak w raju

- Zapewne tak , wasz dom to tamten pałac co do mieszkańców ..zapewne za nie długo jacyś się pojawia a i Mizukage mówiła.ze przetrwała biblioteka.z.technikami klanu Namakize i uzumaki...tylko.Naruto będzie mógl otworzyć zwoje .

-Naprawdę ? Swiatna wiadomość iz zostały jakieś pozostałości

-Racja ja juz wracam do sievi na jakiś czas powodzenia ..- Znikłem

Tymczasem kakashi  , udał się do.wskazanego pałacu umył delikatnie jak potrafił naruto wytatl po czym udali się do salonu  .Położył naruto na łożu przykrywając go  , sam zmartwiony , głaskał go leżąc ..