Gdzie jestesmy ?

234 12 0
                                    

Od ostatnich wydarzeń minęło ponad 3 miesiące . Kanclerza nie bylo , zas kakashi czuwał nad blondynem mieszkańców sporo przybyło .Hatake zajmował  się wszystkim , czekając aż jego ukochany obudzue się aby mianować go na hokage .Ta wioska należy do niego . o koło południa  blondyna powieki otwarły się jego oczy nie były błękitne a zielone .

-Gdzie jesteśmy ?-zapytał zahrypniety

-kochanie jakndobrze ze się wybydziłes ? Jesteśmy w uzushagure

-uzushagure ?! Ale.jak ? -zapytał zszokowany

Hatake zasmiał się

- Normalnie kage odbudowali ta wioskę ..huh t-twojenoczy

- co z nimi dattebayo ?

-Są zielone

-z-zielone ?

-Tak , jesteś może głodnyn?

- owszem , bardzo

- Dobrze ..odpoczywaj za nie długo  przyniose jedzenie za nie długo będziesz hokage tej wioski

-N- naprawdę ?

- Tak ta wioska neleży do ciebie .. I kanclerz odszedł do swojego świata

- yhym ..zawiodłwm go ..

- Nie sadze .. Ja zaraz wracam - dałem nu buziaka w czoło

ZastępcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz