42

434 27 0
                                    

Kanclerz spakował się i udał się do hotelu , z kolei naruto ziewnął , miał strasznie podkrążone oczy. Była to 4 nad ranem uporządkował papiery wybiła 8 postanowił nie iść już spać nie opłacało mu się. Poszedł po zakupy oraz po ośmiopak dużych energetyków. Wrócił do domu , po cichu zajrzał do pokoju , kakshi spał. Blondyn wyszedł wypił dużego energetyka zaczął po cichu sprzątać , nim posprzątał wybiła 10 . Znów wypił energetyka i spać mu się nie chciało, dzisiaj były jego 13 urodziny , nie nawidził tego dnia . Ten dzień był okropny zawsze , lidzie byli tego dnia jeszcze agresywniejsi, plus tego dnia także odbywał się festyn z okazji pokonania lisiego demona , i śmierci kushiny oraz jego ojca 4 hokage minato namakize. Nie miał ochoty dzisiaj nigdzie wychodzić ale musiał , dzisiaj miały być wyniki finałów które miały za zadanie przydzielić odpowiednią rangę do umiejętności . Liczył na rangę co najmniej chunina tak jak każdy inny. Zjadł śniadanie i zaczął gotować obiad mając słuchawki w uszach i słuchając swoich ulubione przeboje takich na przykład  jak E.T  był to ala rock jednak w versi deeper czyli depresyjnej , pomyślał o spagethii, smucił się że nikt nie wie iż to jego urodziny ale pomyślał " może to i lepiej". Tymczasem kakshi uchylił oko , blondyna nie było koło niego wystraszył . Zerwał się do siadu . Teraz mógł bardziej poznać pokój chłopaka , na ścianach widniały rysunki , oraz jego ulubione mangi. Kątem oka spostrzegł kalendarz, ujrzał zaznaczony dzień w którym pisało " "moje urodziny" kakshiego oko rozszerzyło szepnął do siebie

-o cholera , wiec to dzisiaj a ja nie mam nic dla niego szlag , muszę coś wymyślić

Kakshi wyczuł piękną woń prawdopodobnie pochodzącą z kuchni, chciał wstać kiedy spostrzegł że jest zakryty kołdrą szepnął do siebie

-jak to się stało? przecież zasnąłem odkryty okno było otwarte , czyżby naruto?

kakshi wstał pościelił łóżko udał się za zapachem. Zobaczył gotującego naruto obok niego stały energetyki

-czyżby w ogóle nie spał?- zapytał sam siebie.

Podchodząc do niego spostrzegł iż chłopak czegoś słucha podczas gotowania , podszedł od tyłu do blondyna i oplótł  go swoimi rękami , położył brodę na lewem ramieniu chłopaka, ten się wzdrygnął zaraz zdjął słuchawki,

-Ac t-to ty kakashi

- tak to ja , spałeś ty coś w nocy?

-nie , miałem mnóstwo roboty

-Nie ładnie kotku , powinieneś spać.

-aj nic mi nie jest , przyzwyczajony jestem  do tego , mało sypiam

-nie dobrze, co tam pichcisz?

-właściwie to kończę spaghetti na obiad , nie wiem czy lubisz



ZastępcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz