Dziś rozdział wymyślony po części przeze mnie. Ponieważ w odcinku 8 Lloyd się nie pojawia. A skoro nie ma jego, to jego siostry też nie może być. Miłego czytania.
Od rana nie dostaliśmy praktycznie nic do jedzenia. Okropność. Właściwie to jest już wieczur. Wężonowie wrzucili jakąś godzinę temu. Wybrali się rano do wesołego miasteczka. Bo podobno to właśnie tam ukryte było Ostrze Kłów. Niestety okazało się to prawdą. I Wężonowie mają już pierwsze Ostrze. Z tego co słyszałam ninja się dzisiaj nie popisali. Bo o ile Cole radził sobie nieźle, o tyle reszta nie zbyt. Zane ma podobno jakąś nową moc. (chodzi o to, że osiągnoł pełnię możliwości) Jey, rzekomo, zmienił się w wężona, Nya okazała się samurajem, a Kai... no właśnie. Pan "najprzystojniejszy na świecie" rzucił najgorszy tekst wszech czasów. I jak tu się dziwić, że węże są lepsze? Ja nie mogę. To już ja i Lloyd bylibyśmy lepsi.
Tak wiem rozdział mega krótki, ale postarałam się streścić wszystko co stało się w tym odcinku. Bay

CZYTASZ
Ninjago: dwójka wybrańców
Short StoryCo by było gdyby Lloyd miał siostrę? Co gdyby było dwóch Zielonych Ninja? Co gdyby Skylor miała rywalkę do serca Kai'a? Dowiecie się czytając tą książkę. Wszystko będzie dokładnie tak jak w serialu, ale pojawi się dodatkowa postać. PS. Nie wiem jak...