Rozdział 43

31 5 0
                                    

Perspektywa Albusa

Od rana zapoznaję się z tym co mnie i mojego męża ominęło od momentu naszej śmierci. Nie wierzę że ci w tym czasie wzięli ślub. I teraz większość z nich spodziewa się dziecka. Wszystko to psuje w kilku naszych planach. Na domiar złego okazało się że jest jeden minus naszego powrotu do życia. A dokładniej to że przez trzy miesiące będzie odbudowywała nasza magia. Dlatego też byłem załamany tak samo jak i reszta. Ale co się dziwić. Nikt z nas takiego czegoś akurat się nie spodziewał. Miałem nadzieje że jednak to błąd ale wiem że tak nie jest. Gdy tak siedziałem to miałem również nadzieje że do tego czasu nikt nie będzie wiedział o kryształach. Ale coś mi mówiło że jest inaczej. A ja nie chciałem w to wierzyć. Tak samo jak i reszta. Ale to nie moja wina. Zawsze mogło być gorzej.


Perspektywa Simona

Wraz z synami chciałem się udać w poszukiwaniu ale zostało to zabronione a ja nie wiedziałem czemu. Ale coś mi się wydawało że może miało to związek z tym co się dzieje dookoła. Na tą chwilę nawet mamy nie atakować. Aby mieć pewność że wszystko jest dobrze. Chociaż jest mi to trudne, ponieważ wraz z innymi mam na prawdę kilka dobrych pomysłów aby użyć na mugolach i nie tylko. A tak wszystko idzie w piach. I to mnie najbardziej denerwuje. Tak samo jak i resztę. A ja im się nie dziwiłem. Ci już kilka razy skrzywdzili naszą rodzinę. A i tak nie spotkała ich żadna kara. To przez nich nasza rodzina cierpiała. Bo znęcali się nad moją ciotką i nie tylko. I nikt jeszcze nie reagował. Jakby miało być. Z takimi myślami zacząłem się zastanawiać gdzie powinniśmy zaatakować. Dobrze wiem że muszę wybrać takie miejsca. Których nikt się nie spodziewał. Ale nie wiedziałam jak. 


Perspektywa Gellerta

Od rana szukam w książkach z nadzieję że jednak może uda się przywrócić szybciej magię. Ale na nic szły moje staranie. Chyba że wliczamy w to że robiłem się jeszcze bardziej wściekły. Na domiar złego nie wiem jak to możliwe że tamci dowiedzieli się o tym że my mamy powrócić za pomocą kryształu. Teraz będą nas oczekiwać. A jeśli wiedzą że nie możemy używać magii to mogą spróbować nas zaatakować. I to mnie najbardziej właśnie denerwowało. Wszystko o co się starałem mijało. A ja miałem przeczucia że to dopiero początek przykrych wiadomości związku z naszymi planami i nie tylko a to winna Riddle'ów i reszty

Harry Riddle - początek dorosłego życia (Zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz