Radość

1K 41 21
                                    

-Na trzy otwórzcie podło....
-RAZ!- wszyscy obecni zaczęli liczyć
-DWA!
-TRZY!! - Tom z Eve odpakowali wielkie pudło. Z pudełka wystrzelił pęk różowych balonow.
-WIEDZIAŁEM!!! - wykrzyczał Tom. Wycalował Eve z radości. Haz i Et wystrzelili różowe konfetti. Rodzina zaczęła wiwatować.
-Ee...mialam nadzieję na chłopca...-jęknęła z udawanym zawodem Eve.
-Spokojnie, wychowasz ja jak chłopaka. Będzie twardo stąpać po ziemi. - zaśmiał się Evan - Jacob będzie miał siostrę do zabaw, nauczymy ich ciekawych rzeczy - pocałował siostrę w czoło.
Eve bardzo się cieszyła chociaż była prawie że pewna że będzie chłopczyk. Każdy jej to powtarzał i w to uwierzyła. Jednak widząc radość Toma wszystkie rozterki minęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
-BĘDĘ MIAŁ CÓRKĘ!! BĘDĘ MIAŁ CÓRKĘ!! - Biegał po ogrodzie krzycząc. W końcu złapał telefon od Harrego. - Słyszeliście? Będę miał córkę!! Spider girl! - jego radość udzielała się każdemu zebranemu na baby shower. Co chwilę przybiegał do Eve by ją pocałować lub pogłaskać jej brzuch.
Goście zaczęli po mału wracać do środka.
-KOCHANI POCZEKAJCIE! - krzyknęła Nicol zwracając na siebie uwagę. - Mam jeszcze jedną niespodziankę! - wszyscy popatrzyli na siebie nie wiedząc o co chodzi. Nawet Eve z Tomem patrzyli zdziwieni na blondynkę.
Dziewczyna podała Tom'owi mniejsze pudełko. Patrzyli na nią zszokowani jakby nie wiedząc co z tym pudełkiem zrobić.
-Otwórzcie to prezent dla Was. - zachęcała blondynka obserwując ich z wielkim uśmiechem na twarzy.
Nikomu nie zdradziła co jest w środku nawet Harrison'owi dlatego każdy uważnie obserwował co się za chwilę stanie. - No! Na co czekacie?
-Aż się boję. Jak się tak ekscytujesz to musiałaś coś szalonego wymyślić. - powiedziała Eve uważnie obserwując blondynkę.
W ogrodzie zapadła cisza, w oddali było słychać śpiew ptaków.
Tom rozpakował pudełko. Gdy brunetka rozchylila wieko ze środka wyskoczył nie duży niebieski balonik. Każdy spojrzał na Nicol, która zacierała aż ręce z podniecenia i ekscytacji, nie wiedząc o co chodzi.
-Zajrzyjcie do środka. - powiedziała pół szeptem. Eve wyciągnęła ze środka malutka koszulkę z napisem "Cześć Mamo i Tato. Odpoczywajcie bo nie długo będzie nas czwórka."
-COOO???-praktycznie wszyscy na raz wydali okrzyk zdziwienia. Eve z Tomem z lekkim przerażeniem spojrzeli na Nicol. Dziewczyna tylko z uśmiechem pokiwała twierdząco głową.
-Będziecie mieli bliźniaki! - Tom upadł na trawnik udając omdlenie. Eve musiała usiąść, a reszta gości śmiała się z ich reakcji.
Po chwili Tom na kolanach podszedł do Eve.
-Będziemy mieli bliźniaki...my...dwie małe osoby w domu...mozesz w to uwierzyć?
-Nie... - Eve zalała się łzami. Radość i strach łączyły się u niej w jedną nie opisana emocje. Wraz z nią płakali wszyscy ze szczęścia.
Nicol w objęciach Haza, Et, Evan i Jess, Tom ze swoją dziewczyną. Mama Toma stała w objęciach mamy Eve wzajemnie powtarzając sobie ze będą babciami bliźniaków.
Chłopiec i dziewczynka. Dwie malutkie istoty pod sercem Eve już zmieniły cała historie tych dwóch rodzin. Jeszcze nie wiedzą ile osób wyczekuje ich przyjścia na świat, ile osób będzie ich kochało i rozpieszczało.

Przed Eve i Tomem teraz ogromny sprawdzian z życia. Muszą przeorganizować swoje życie podwójnie. Przygotować dodatkowy pokój, pomyśleć nad pracą która wykonują.
Maja po 24 lata, całe życie ze sobą i dwójka dzieci.

~~

Dzisiaj krótko, ale jak mi czas pozwoli to może coś jeszcze dzisiaj będzie.
Jak emocje? Zaskoczeni czy były domysły o bliźniakach?

Pozdrawiam 💋
Joan B. 💋

NIE ZAWIEDŹ MNIE / Tom Holland 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz