NIE ZAWIEDŹ MNIE / Tom Holland 2

Płeć

Tom Holland widziany w Londynie na zakupach.
Tom Holland (24l) wrócił do Londynu po premierze Avengers wraz ze swoją dziewczyną, projektantka samochodów Audi Eve Evans. Nasi informatorzy poinformowali że powrót do Londynu był spowodowany stanem zdrowia Eve. Od powrotu na ulicach Londynu można spotkać Toma Hollanda bez Eve Evans. Tom nie pokazuje się również na galach i imprezach branżowych.
Krążą plotki że stan Eve jest bardzo poważny.
Oczekujemy na oświadczenie którejś ze stron. Na bieżąco sprawdzamy ich portale społecznościowe by móc od razu przekazać Wam informacje.

Eve wycofała się z życia publicznego. Zaszyła się w domu i na ile jej samopoczucie pozwala pracuje zdalnie z domu. Tom chcąc spędzić czas z Eve i cieszyć się z nią ciąża i rosnącym z dnia na dzień brzuchem dziewczyny zawiesił dwa projekty nad którymi pracował.
Dziecko rozwijało się jak należy. Chociaż Eve dużo szybciej niż kobiety w ciąży się męczyła, a jej brzuch też znacznie szybciej się powiększał.

Tom dotrzymywał słowa i nawet w nocy szukał smakołyków na które miała ochotę Eve. Z pomocą rodziców i dokładnych wytycznych Eve urządzili pokoik dla dziecka.

-Tom? Jak myślisz...moze wypadałoby oznajmić światu ze będziemy rodzicami? Bo jeszcze trochę to mnie uśmierca. - zaśmiała się Eve
-Jeśli uważasz że to idealny moment to oczywiście.

Jeszcze tego samego dnia na ich profilach na Instagramie pojawiło się zdjęcie.

Kochani chcieli byśmy ogłosić Wam szczęśliwa nowinę! Już nie długo na świecie pojawi się nowy Holland! Trzymajcie kciuki! My jesteśmy przepełnieni miłością do tego małego "Potworka" ❤️
E. E i T. H💋

Obydwoje zablokowali możliwość komentowania zdjęcia przez osoby których nie mają w znajomych. W kilka minut ich instagram zalała fala wiadomości z gratulacjami. Gdy oni ogłosili nowinę zaraz na kontach ich rodzeństwa i przyjaciół pojawiły się również informacje z ich zdjęciem.
Dzwoniła do Toma cała Marvelowska rodzina z pretensja że nie powiedział słowa że zostanie ojcem.
Eve również odbierała telefony z gratulacjami. Na wieczór zapowiedział się Tom Hiddleston i Tom Hardy twierdząc że do czasu aż nie zobaczą brzucha dziewczyny na żywo nie uwierzą.
Portale plotkarskie również o szalały tylko zamiast do młodych rodziców dobijali się do menadżera Toma.

Ten tydzień to było istne szaleństwo. Nie mogli się nigdzie ruszyć, nawet do lekarza każdy chcial upolować zdjęcie Eve w ciąży. Udało się to trojce paparazzi którzy rozgryźli do której kliniki jechała Eve z Tomem na badania kontrolne.

-Czy chcą Państwo wiedzieć jaka jest płeć dziecka? - zapytał lekarz podczas badania usg
-Nie, niech to będzie niespodzianka.-odezwala się Eve
-Niech Pan napisze na kartce i schowa w kopertę. - uśmiechnął się Tom, dumny z siebie że pomaga Nicol zrealizować jej plan.

Mezczyzna wręczył brunetów kopertę. Tom od razu by nie kusiła oddał jednemu z ochroniarzy i on miał przekazać kopertę blondynce.
Podczas czasu spędzonego w domu wraz z Eve Tom skrupulatnie wypełniał plan opracowany z Nicol. Dowiedział się co chciałaby Eve, czego jeszcze nie kupili dla dziecka i tak dalej.

-Nicol mamy wszystko?
-Czekam na kopertę od Toma. Ale ja też nie będę wiedziała co jest w środku. Po prostu zlecę zapakowanie... No co?
-Tak się nie da. To dwa dni do imprezy. Musimy wiedzieć jakie kolory...-Haz był chyba bardziej podekscytowany organizacja niż sam przyznawał.
W końcu co się dziwić. Jego przyjaciółka, siostra pod sercem nosi małego człowieczka który jest mieszanka jej i jego najlepszego przyjaciela. Radość i ekscytacja rozrywały go od środka chociaż z zewnątrz zachowywał prawdziwy poker face.

Wieczorem Nicol odebrała kopertę. Od razu zadzwoniła do mamy Eve by ona zaczęła działać.

-Hej córeczko. Jak się czujesz?
-Potworek daje mi trochę w kość ale jest dobrze.
-Lekarz coś mówił?
-Wszystko jest w porządku, a moja senność to normalne. Mieszczę się w normach. - zaśmiała się do telefonu. Eve miała postawiona na brzuchu miske z popcornem i na wpół lerzac zajadała się ziarnami kukurydzy.
-A co tam porabiasz?
-lerze na kanapie...powiem Ci ze ta ciąża w całe nie jest taka zła. Mam przenośny stolik na talerze.
-No no! Uważaj. Jak się dobrze czujesz to może wpadniecie z Tomem na obiad w sobotę?
-Zapytam Toma, ale pewnie chętnie przyjedzie na Twój sernik. - zaśmiała się bo wiedziała że to ona go zje z wielkim apetytem.
-Ok to napisz smsa czy będziecie. Muszę kończyć. Buziaki kochanie. Polaskocz te małe stupki. - jej mama się rozłączyła. A Eve wróciła do zajadania się popcornem i przerzucaniem kanałów w telewizji.