DIAVOLO
Diavolo nie ma nic przeciwko temu byś ubierała raz na jakiś czas jego ubrania. Można by wręcz powiedzieć, że lubi kiedy to robisz. Uświadamia to w pewien sposób demona, że bardzo go kochasz.
BARBATOS
Kiedy pierwszy raz ubrałaś coś co należało do kamerdynera był
zdziwiony Twoim posunięciem. Po prostu nie spodziewał się, że zechciałabyś ubierać coś co nie należało do Ciebie. Kiedy przyznałaś mu się jednak, że kochasz nosić jego ubrania, chętnie się na to zgodził. Nie miał żadnego problemu- skoro chciałaś to dlaczego nie.SIMEON
Simeon bez większych problemów pożyczał Ci swoje ubrania. Można by uznać, że wyznawał nieco zasadę: „co moje to i Twoje". Czy zawsze? Może i nie, ale jeśli chodziło o ubrania dało się stwierdzić, że było to słuszne powiedzenie.
LUKE
Luke dziwił się, że zechciałaś nosić jego ubrania. Właściwie niektóre były Ci za małe (w końcu Luke to tak jakby jeszcze dziecko, prawda?), ale i tak nie przeszkodziło Ci to w pożyczeniu paru większych bluz blondyna.
Mimo wszystko nie miał nic przeciwko Twoim poczynaniom wobec jego ubrań. Wręcz przeciwnie, uważał, że kiedy już je oddawałaś miały na sobie Twój przyjemny zapach.SOLOMON
Solomon oczywiście z początku nie mógł pojąć dlaczego dawało Ci aż taką satysfakcję noszenie jego ubrań. Nie zrozumiał tego nigdy i raczej nie zamierza.
Mimo to nie ma nic przeciwko temu żebyś je nosiła. Na pewien sposób uważa nawet za lekko urocze to, że masz na sobie jego rzeczy.____
wreszcie napisałam coś, btw możecie dać mi pomysły
CZYTASZ
Obey Me!
FanficWszystko co związane z grą Obey Me! po Polsku; m.in. preferencje, zodiaki, talksy, one shoty. Pisane dawno! Okładka została wygenerowana przez al.