Dzisiaj przez przypadek znalazłem zdjęcia z balu. Z balu, na którym po raz pierwszy cię dostrzegłem.
Okej, to nie było przez przypadek.
Szukałem tych zdjęć kilka godzin, mając nadzieję, że na którymś cię znajdę.
I znalazłem,
Jest jedno zdjęcie. Tylko jedno.
Nie pamiętam robienia go, ale jestem wdzieczny, że ktoś ustawił nas razem.
To znaczy nie do końca razem. Pomiędzy nami jest jeszcze kilka ludzi.
Pamiętam ten bal. Przez cały czas myślałem tylko o tym, jak masz na imię.
Tak pięknie wyglądałaś, ale chyba już o tym wspominałem.
Boże, tak bardzo cię kocham.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanficWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me