Pożegnałem się ze wszystkimi. Uśmiechałem się i właściwie od trzech miesięcy to był pierwszy raz, gdy oni zobaczyli mój uśmiech.
Część z nich cieszyła się, że wreszcie staje na nogi.
A ta mądrzejsza część wszystkiego się domyśla.
Usłyszałem nawet: ''będę tęsknić. będę okropnie tęsknić''.
Teraz wracam do domu. Zostawie list dla rodziców i wyjdę.
Zrobię to co ty.
Najpierw przejdę się po mieście, by móc po raz ostatni obejrzeć te wszystkie ulice, drzewa i budynki.
Pójdę w miejsca, w których się spotykaliśmy.
A później pójdę na most.
I wyskoczę.
Tak jak ty.
O 20.
Dokładnie w trzy miesiące po twojej śmierci.
91 dni.
Brzmi jak z jakiegoś durnego filmu.
Ale to właśnie zamierzam zrobić.
Tak bardzo cię kocham.
- Twój, Harry x
![](https://img.wattpad.com/cover/32024141-288-k309936.jpg)
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanficWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me