Byłem tak szczęśliwy za każdym razem, gdy się spotykaliśmy.
Wtedy mogłem udawać, że nie jestem z nią.
I mogłem wyobrażać sobie, że jestem z tobą.
Wiesz co? Za każdym razem gdy byłem z nią, wyobrażałem sobie, że to ty.
Nigdy jej nie kochałem. Chyba nawet jej nie lubiłem.
Teraz jej nienawidzę, ponieważ przez nią się zabiłaś.
Właściwie to nie przez nią, tylko przeze mnie.
Ale muszę znaleźć kogoś innego do obwiniania, wiesz?
Po prostu nie mogę patrzeć w lustro, wiedząc, że to wszystko moja wina.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanfictionWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me