Dzisiaj znowu mi się przyśniłaś.
Wyciągałaś rękę w moim kierunku i uśmiechałaś się.
A gdy się obudziłem to uświadomiłem sobie coś ważnego i podjąłem decyzję, ale powiem o tym na końcu.
Przepłakałem cały ostatni tydzień.
Właściwie płakałem każdego dnia odkąd odeszłaś, ale ostatni tydzień był okropny.
Lucy się zabiła, ale o tym na pewno wiesz.
Napisała mi wiadomość, że nie może już dłużej żyć bez ciebie.
Doskonale ją rozumiem, ponieważ ja też już sobie nie radzę.
Mam nadzieję, że wreszcie się spotkałyśmy i jesteście razem szczęśliwe.
Przekaż Lucy, że za nią tęsknię i że była świetnym towarzyszem do płakania i wspominania ciebie.
Teraz zostałem z tym sam, ponieważ Alice nie chce o tobie ze mną rozmawiać. Ogólnie Alice świetnie się trzyma i zazdroszczę jej tego.
Chociaż może to zasługa terapii, sam nie wiem.
Myślę, że ja i Lucy tez powinniśmy pójść na terapię.
Niestety Lucy nie zdążyła, a ja... nie mam zamiaru.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanfikceWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me
