Wczoraj w nocy cię słyszałem.
Vicky, to było takie prawdziwe.
Nie pamiętam co mówiłaś, ale to byłaś ty.
Śmiałaś się i mówiłaś tym swoim cudownym głosem.
Dzięki tobie zasnąłem i przespałem całą noc pierwszy raz od twojej śmierci.
Proszę, byś dzisiaj mi się przyśniła.
Nie chcę się do tego przyznać, ale minął miesiąc, a ja powoli zapominam jak wyglądała twoja twarz.
Mam na myśli to, że zapominam te najmniejsze i najdelikatniejsze cechy.
Proszę, przyśnij mi się.
Skoro nie mogę mieć cię w prawdziwym życiu to chociaż chcę być z tobą w snach.
Tak bardzo cię kocham.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanfictionWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me