Odprowadziłem cię wtedy do domu, bo byłaś zbyt pijana bym mógł puścić cię samą. Martwiłem się o ciebie.
I na sto procent nie pamiętasz, że pod twoim domem powiedziałam ci, że cię kocham.
Powiedziałem to, bo wiedziałem, że nic nie będziesz pamiętała, a nawet jeśli tak, to będę mógł się jakoś z tego wytłumaczyć.
Tak bardzo bałem się powiedzieć ci to na trzeźwo.
Bałem się odrzucenia, ale teraz wiem, że ono by nie nastąpiło.
To łamie mi serce, wiesz?
To tragicznie smutne, że oboje siebie kochaliśmy, ale zbyt mocno baliśmy się odrzucenia i nigdy sobie tego nie powiedzieliśmy.
Chociaż ja powinienem.
Powinienem zrobić wiele rzeczy.
Na przykład zdążyć na ten cholerny most.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanfictionWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me