Poprosiłem Lucy, by poszła do mnie. Musiałem z kimś porozmawiać. O tobie.
A z kim innym mógłbym rozmawiać o twojej cudownej osobie, jeśli nie z twoją przyjaciółką.
Spędziliśmy cały czas na rozmowach.
Lucy powiedziała mi wszystko.
Naprawdę wszystko i mam nadzieje, że nie masz jej tego za złe.
Vicky, mogłaś mi powiedzieć.
Zrobiłbym wszystko by cię z tego wyciągnąć.
Pomógłbym ci i nigdy nie wyśmiał.
Przecież cię kochałem... jednak byłem idiotą i nigdy się o tym nie dowiedziałaś.
Ale teraz wiesz? Błagam odpowiedz mi w jakiś sposób.
Nie zniosę myśli, że nie wiesz o tym jak bardzo cię kocham.
Skoro skoczyłaś mimo, że przybiegłem to oznacza, że nie wierzyłaś.
I umarłaś z myślą, że cię nie kocham.
Boże, Vicky. Nie ma osoby, którą kocham chociaż w połowie tak jak ciebie.
Musisz to wiedzieć.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
ספרות חובביםWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me