Byłem z nią tylko i wyłącznie dlatego, że nie chciałem samotności. Potrzebowałem kogoś. Ale nie jej i teraz już to wiem.
Właściwie wiedziałem to cały ten czas.
Wiele pisałaś o tym, że pewnie będę się z ciebie śmiał po przeczytaniu dziennika. Myślałaś, że będziesz obiektem kpin.
Ale nie jesteś, nigdy nie byłaś i nie będziesz.
Jak mógłbyś się śmiać skoro czułem to samo?
Tylko niestety byłem idiotą i nigdy nie pozwoliłem byś się o tym dowiedziała.
Mam ochotę pobić się do nieprzytomności, bo gdybym wcześniej cokolwiek ci powiedział to nie siedziałbym teraz w szatni i płakał, pisząc ten dziennik.
Siedzielibyśmy razem.
Ponieważ się kochaliśmy. I mam nadzieję, że nadal mnie kochasz, bo ja nigdy nie przestałem.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanficWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me