XXXVIII

2.1K 104 53
                                    

Poprawiłam się na łóżku, słuchając kolejnej opowieści Dawida. Opowiadał mi o następnej słabej randce. I to w taki sposób jakby ktoś zamordował mu psa. Serio było mi go momentami szkoda. Był Rosjaninem i do tego gejem. A nie oszukujmy się Rosja do najbardziej tolerancyjnych krajów świata, nie należała. I przez to wiele osób o innych orientacjach siedziało w szafie, udając hetero do końca życia. I nie dość, że przez to wybór był nędzny, to jeszcze blondyn trafiał na samych frajerów. On naprawdę zasłużył na coś lepszego. Był kochany i bardzo wierny. Poza tym nikt tak nie podtrzymywał mnie na duchu, jak on. No i po tym, co przeszedłby pogodzić się z tym jaki jest, serio zasługiwał na szczęście.

- I nawet nie skończyło się porządnym seksem. Rozumiesz ty to? - Spytał oburzony, krzyżując ramiona na piersi.

- Bywasz napalonym dupkiem. - Stwierdziłam, podsumowując jego wywód.

- Przganiał kociął garnkowi. - Mruknął, posyłając mi jednoznaczne spojrzenie. - Lepiej powiedz jak Twoja randka.

- To nie była randka. - Zaznaczyłam po raz kolejny, na co ten przewrócił oczami. No cóż, już się napalił i nie wybije mu tej perspektywy z głowy. - Dobra kurwa. Było fajnie. Co więcej, mam Ci powiedzieć?

- No nie wiem. Może czy był seks? - Spytał jak zawsze, sprowadzając wszystko do jednego. Nie mogłam mu się jednak dziwić. Znał mnie i to w pełni wystarczyło.

- Nie było. - Zapewniłam, na co ten skrzywił się lekko. - A to ponoć kobiety są takie, że najchętniej stałyby obok siebie, kiedy uprawiają seks.

- No co ja ci poradzę, że... - Zaczął jednak przerwała mu wiadomość, która przyszła na telefon. W trybie natychmiastowym złapał urządzenie i je odblokował. Ja zerwałam się z miejsca i usiadłam obok niego, by widzieć, na co z takim zachwytem spogląda. - Ej! Gdzie prywatność w tym domu? - Spytał oburzony, kiedy zauważył moją obecność.

- Stoi za drzwiami. - Mruknęłam i spojrzałam na niego z cwaniackim uśmiechem. - Podoba Ci się kurwa Aleks. - Zauważyłam zachwycona. Powiadomienie pochodziło z prywatnego kąta Aleksandra. Co tylko potwierdzało teorie, która urodziła się w mojej głowie już jakiś czas temu.

- Co?! Nie prawda! - Wykrzyczał panicznie już kompletnie się wkopując.

- To wysoki, czarnowłosy Rosyjski gangster o czarnych oczach i spojrzeniu diabła. To tak jakby twój mokry sen zyskał postać cielesną. - Zauważyłam, na co ten skrzywił się lekko. No i tu cię Dawid mam. - Wygrałam i koniec kropka.

- No i co z tego? - Spytał wyraźnie obrażony. - Aleks jest hetero, więc tyle z naszego związku było.

Dawid nigdy nie był stereotypowym gejem. Zawsze był przystojny i dobrze zbudowany. Nie malował się, a jego włosy rzadko były idealnie ułożone. Kochał grać w piłkę nożną, co zresztą robił nałogowo w czasach szkolnych. Jego styl był no przeciętny. Nosił koszulki, dżiny i bluzy. Nic specjalnego. I podejrzewam, że nikt nigdy by go o bycie gejem nie podejrzewał. A jednak.

- A skąd wiesz? Pytałeś? - Spytałam, unosząc jedną brew. On pokręcił głową na nie. - I widzisz? Poza tym uważam, że orientacja nie jest wykuta w kamieniu. I całe życie możemy myśleć, że jesteśmy hetero, a potem spotykamy te jedną osobę i coś w nas pęka. Ja przynajmniej tak miałam.

- Tylko że Aleks... - Zaczął jednak niedane mu było dokończyć.

- Raisa! - Krzyk mojego ojca rozniósł się po domu, a ja westchnęłam cicho.

- Wrócimy jeszcze do tej rozmowy. - Zapewniłam, wstając z łóżka. Kochałam Dawida jak brata tak samo Aleksa. Z tym że Aleks był tym starszym odpowiedziałbym bratem a Dawid tym młodszym, który często wkurzał i pakował cię w kłopoty. Jednak obu ich kochałam całym sercem i dlatego chciałam dla nich jedynie szczęścia. Nawet jeśli to proste nie było. - Idę! - Krzyknęłam tak, by ten mógł mnie usłyszeć.

Devil is a womanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz