rozdział 24

7.5K 427 25
                                    


Budzą mnie delikatne promienie słońca. Chyba jednak ciągle śnię z racji tego, że znajdujemy się pod ziemią. Otwieram powoli oczy i rozciągam się na wygodnym łóżku. Przeczesuję ręką włosy, które przypominają teraz coś na kształt ptasiego gniazda. Wstaję do pozycji siedzącej i kieruję wzrok do góry, skąd dochodzi do mnie światło. Wielkie okazuje się moje zdziwienie kiedy odkrywam, iż u góry pokóju znajdują się witrażowe okna. Jak to możliwe? Przecież wchodziliśmy pod ziemię. Podchodząc do szyby zaczynając gorączkowo myśleć. Wracają do mnie ułamki naszej podróży. Szybko przypominam sobie naszą wieczorną wycieczkę tymi korytarzami.

Będąc jeszcze na zewnątrz zauważyłam wysoką skarpę. To właśnie w jej wnętrzu urządzono miejsce w którym się obecnie znajduję. Pamietam, że wchodziliśmy tędy po schodach w dół, a potem po dłuższych na górę. To może wyjaśnić dlaczego znajdują się tu okna. Najwidoczniej skarpa po drugiej stronie również jest stroma i po prostu znajdujemy się w jej kopule. Zastanawiam się nad tym przez chwilę, kiedy ktoś nagle puka do drzwi pokoju. Odkręcam się w stronę nowego przybysza.

- Jak się spało? Przyniosłam ci nowe ubrania, abyś mogła się odświeżyć. - Emma podaje mi ubrania złożone w kostkę i wskazuje palcem na zegarek na ścianie. - O dziesiątej mamy śniadanie. Idź korytarzem prosto, a potem skręć w lewo. Będę tam czekała. - mówi tylko i szybko wychodzi. Nie zdążam się jej spytać, gdzie podział się Erik. Przecież spał tutaj całą noc.

Wchodzę do łazienki i zaczynam się odświeżać. Jest małych rozmiarów w przeciwieństwie do tej w zamku Jacoba. Mimo całej mojej nienawiści do tamtego miejsca, muszę przyznać, że było ono naprawdę iście królewskie. Jedna za żadne skarby nie mam zamiaru stawiać tam więcej mojej stopy. Zmieniam ubranie na te, które przyniosła mi przyjaciółka - sprawnie zakładam czarne leginsy, zielony tshirt i szarą bluzę. Włosy czeszę szczotką, która leży przy umywalce i związuje je w luźny warkocz. Po kilku minutach przygotowań wychodzę z pokoju i zgodnie z instrukcją Emmy podążam wskazanym korytarzem.

Kiedy docieram na miejsce zauważam ją siedzącą na ławce ustawionej przy sporych drzwiach. Witam się, po czym razem wchodzimy do rzekomej jadalni. Sala jest sporych rozmiarów, na środku rozstawiono duży stół przy którym na spokojnie zmieściłoby się ponad dwadzieścia osób. Światło słoneczne oświetla sale z góry, ale oprócz tego na ścianach świecą się małe lampy.

W końcu kieruje wzrok na siedzących przy stole Anne, która z ożywieniem rozmawia z jakąś dziewczynę oraz Erika i Alfę którzy z kolei w napięciu dyskutują o czymś między sobą. Kiedy wraz z Emmą wchodzimy do sali obie rozmowy cichną i wszyscy spoglądają w naszą stronę. Anna pierwsza reaguje i macha nam wskazując abyśmy usiadły razem z nią i jej blondowłosą towarzyszką. Wciąż lekko spięta zerkam w stronę rudowłosej przyjaciółki. Zdaje się, że Anna zaaklimatyzowała się dość szybko - może to za sprawą jej koleżanki. Mam niejasne wrażenie, że gdzieś już ją widziałam.

Zajmuję wskazane miejsce i zerkam ukradkiem na Erika siedzącego naprzeciwko mnie. Nie odwraca głowy w moją stronę tylko smętnie miesza łyżką w owsiance. Szybko daje się zauważyć, że jest nie w humorze. Odkąd weszłyśmy atmosfera wydaje się być bardziej napięta. Pytanie brzmi dlaczego? Czy mają jakieś wieści? Czy coś przede mną ukrywają? Gryzę się w język chamując swój temperament. Wszytsko w swoim czasie.
Jednak zachowanie mężczyzny nie daje mi spokoju, przez myśl przechodzą najgorsze scenariusze. Jacob nas znalazł.

- Skosztujesz? - odkręcam głowe w kierunku pytania, wracając do rzeczywistości. Dziewczyna której mi jeszcze nie przestawiono podaje mi miskę owsianki z owocami. Dziękuje jej i odbieram posiłek.

- Ależ ze mnie gapa! - przerywa swoje jedzenie Anna, podskakując na krześle. - Zapomniałam was sobie przedstawić.
Odsuwa się, tak abym mogła widzieć nieznajomą. Mam szansę lepiej się jej przyjrzeć. Jest niewiele starsza od Anny, ma śliczne blond włosy, które splotła w dwa krótkie warkocze.

UprowadzonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz