---> TIME SKIP <---
- Tatusiu, wstawaj. - Powiedziałam szturchając go w ramię.
- Już maluchu, co się dzieje?
- Jestem głodna tatusiu. Poza tym jest środek tygodnia.
- Faktycznie, muszę iść do pracy. Zapomniałem ci powiedzieć, ale opiekunka dzisiaj do ciebie przyjdzie?
- Co?! Dlaczego?!
- Nie krzycz to po pierwsze. A po drugie pani Basia nie może do nas przyjść, więc musiałem zadzwonić do opiekunki. Bądź grzeczna tym razem. - Wzięłam głęboki oddech i przytuliłam się do jego torsu. Mężczyzna pstryknął mnie w nosek. - Co taka smutna minka?
- Nie polubiłam tej opiekunki. Nie mogę jechać z tobą do pracy?
- Nie kochanie.
- Dlaczego...
- Bo muszę się skupić jak jestem w pracy. A jak będziesz ze mną to się skupię na tobie i na tym, żeby nie stała ci się krzywda. Zostaniesz w domu z nianią.
- Ale ja nie chce tatusiu... Proszę...
- Zuzia.. Nie, nie wezmę cię do pracy. Ubieramy się. - Mężczyzna wstał i wszedł do swojej garderoby. Po kilku minutach wyszedł ubrany w dokładnie wyprasowanym garniturze. - No już. Maluchu co się dzieje dzisiaj z tobą?
- Bo ja nie chce zostać z opiekunką.
- Niunia, ale nie wezmę cie do pracy. Jak będziesz cały dzień grzeczna to pójdziemy na lody, co ty na to?
- Przecież jest zimno.
- Zrobimy ci wczesny dzień dziecka.
Nie chciałam żadnego dnia dziecka. Chciałam tylko, żeby on ze mną został albo żeby mnie zabrał ze sobą do pracy. Czemu nie mógł tego dla mnie zrobić?! Czy to jest coś trudnego?!
- Mysia ubierz się. - Poszłam do swojego pokoju, gdzie założyłam czarne leginsy i czarną bluzę z kapturem. Nie miałam dziś ochoty na bycie maluszkiem. Zeszłam na dół, gdzie mój tatuś jadł śniadanie. - Słoneczko czemu tak smutno się ubrałaś?
- Czemu smutno?
- Bo na czarno?
- Co w tym złego?
- Chcesz karę?
- A ty? - Gdy to powiedziałam natychmiastowo tego pożałowałam. Brunet wstał od stołu i zaczął do mnie podchodzić.
- Ty naprawdę dzisiaj prosisz się o karę.
- Nie proszę się.
- Nie?
- Nie.
- W takim razie co robisz?
- Ja... Zabierzesz mnie?
- Zuzia ty sobie żarty robisz?
- Dlaczego niby?! - Złapał mnie za ramię, siadając na prześlę przerzucił mnie przez swoje kolana i zssunął spodnie.
- Nawet nie próbuj się ruszać. - Wycedził przez zęby. Naprawdę musiał być zły. Teoretycznie nic wielkiego nie zrobiłam. Nie wiem co się dzieje.
Dostałam pierwszego klapsa na co piskłam cichutko.
- Mała możesz mi wytłumaczyć czemu na twoim gołym pośladku nie ma pieluchy?! - Zapytał a mnie wcięło. Klaps. - No pytam.
- N-nie w-wiem tatusiu. - Dał mi jeszcze dwadzieścia klapsów i wziął na ręce. Chciałam się do niego przytulić, ale niósł mnie tak, że nie za bardzo miałam jak. Położył mnie na łóżku. Pod moją pupą szybko znalazł się pampers. Mężczyzna mnie posmarował kremikiem oraz posypał puderkiem. Zapiął pieluszkę i naciągnął getry.
- Przemyśl swoje zachowanie.
- Nie...
- Zuzia narozrabiałaś przez te kilka minut bardziej niż rozrabiasz w całym tygodniu. Porozmawiamy po pracy.
Tatuś wyszedł z pokoju a mną wstrząsnął niekontrolowany szloch. Przytuliłam się do misia. Leżałam tak dobre kilka minut, gdy nagle drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Miałam nadzieję, że to będzie Harry. Ku mojemu rozczarowaniu była to opiekunka.
- No proszę proszę. Znowu się spotykamy. Nie trzeba cię przewinąć? - Zapytała z irytacją w głosie. Wiedziałam, że nie ma szczerych intencji, dlatego starałam się od niej uciekać. Niestety w końcu mnie złapała. To co się wydarzyło później było najgorszym co mogło mnie spotkać...
___________________________________
Hejka koalki! 🐨❤️ Jak widzieliście musiałam zmienić nazwę, bo ona tak samo jak moja książka również została skopiowana XD śmieszna sytuacja w sumie. Mam nadzieję, że doczekam się momentu kiedy moja książka i mój profil przestanie być kopiowany. 😔
Podobał wam się rozdział? Przepraszam, że taki króciutki, ale rano wyjeżdżam i nie mam czasu tak. Ale możecie wyczekiwać rozdziału, bo na pewno coś napisze jak będę w trasie! Tylko raczej do mojej trzeciej książki. Buziaki ❤️
CZYTASZ
Dziewczynka tatusia - Harry Styles
Hayran Kurgu16-letnia Zuzia zostaje sprzedana 28 - letniemu Harremu. Jak potoczą się losy zagubionej dziewczyny i zimnego i surowego mężczyzny? Zapraszam do czytanka! ❤️