17 - Będzie zabawa!

545 40 13
                                    

Minął miesiąc od wypadku. Wróciłaś już do pełni sił. Na Alastorze wyraźnie odbiły się te dwa tygodnie, gdy byłaś nieprzytomna. Dużo rzadziej zostawiał cię samą i to bardzo niechętnie. Husker wyjechał trzy dni temu. Znowu zostaliście sami, z psem. Właśnie trwała kolejna akcja.

Mateusz Gruszka

Lat 43

Bezrobotny

Gwałciciel, pedofil.

Zabił sześcioro dorosłych, trójkę dzieci i jedno okaleczył.

Policja go nie może przechwycić. Śmieszna sytuacja, bo ten sam człowiek właśnie siedział, związany, zakneblowany i nieprzytomny na tylnym siedzeniu. Czasem się zastanawiałaś, jak wy to robicie. Policja ściga człowieka od roku, a wy go znajdujecie w ciągu dwóch tygodni.

Jechaliście w środku nocy do odległego o 10km miasta, w którym mieściła się jakaś ruina. Nie do końca było wiadomo, co to właściwie było. Jednak mieściło się na odludziu i nikt tam nie chodził.

Alastor był ubrany w to co zwykle. Założył tylko swoje czarne rękawiczki, które widziały już nie jedno morderstwo. Za to ty ubrałaś czarny golf, czarne spodnie z łańcuchem oraz kolczyki w kolorze twoich oczu. Oczywiście rękawiczki również miałaś na sobie. Na środkowym palcu świeciły się czerwienią oczy jelenia, na pierścionku zaręczynowym.

Zostało wam dziesięć minut jazdy, gdy pasażer na tylnym siedzeniu się ocknął.

- MmMMmM!

- Oj, chyba trochę zbyt łagodnie mu przyłożyłem. - odezwał się Al, patrząc w odbicie przerażonych i zdezorientowanych oczu Mateusza na lusterku.

- Ja się tym zajmę. Ty skup się na drodze. - odparłaś, odpinając pasy.

- MMMMMM!

- Poczekaj jeszcze trochę Mateuszku, potem z nami pogadasz! - powiedziałaś troskliwie, jak matka - Teraz odpoczywaj. - walnęłaś mu w skroń rękojeścią ciężkiego noża.

- Aż mnie zabolało. - zaśmiał się Al.

Takie akcje zawsze poprawiały mu humor.

Mój kochany psychopata! - Pomyślałaś.

- Masz jakieś zaplanowane atrakcje, czy działamy spontanicznie? - zapytała, zapinając pasy.

- Na dzisiejszą noc mam zaplanowane coś szczególnego. Zasada: Jak Kuba Bogu, Tak Bóg Kubie!

- Będzie zabawa!

- Aż mnie to i owo boli na myśl o tym, co będzie się dziać. - w jego oczach zabłysnął tak znajomy błysk szaleństwa.

- Aż tak? Ua. Będzie zabawa.

- Będzie bolało! - roześmiał się Al - Już jesteśmy my dear! Bierzemy kolegę i idziemy do środka.

Sorki, że tak długo nie było rozdziału, ale miałam sporo na głowie. (W sumie nadal mam 😅).

 [ZAKOŃCZONE] Alastor x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz