- Ał, moja głowa - jęknęła Poppy, kiedy zadzwonił dzwonek na pierwszą lekcję.
- Piłaś? - spytałam od razu bez owijania w bawełnę, na co Pop odciągnęła rękę od głowy i popatrzyła na mnie poważnie.
- Spierdalaj, Emily - odburknęła zła, na co zaśmiałam się dźwięcznie. Po chwili usłyszałam także cichy śmiech blondynki. - Ale tak na serio, to nie wiem. Może źle spałam - rzekła po chwili, a my zaczęłyśmy wchodzić do klasy.
- Brałaś coś? - spytałam jeszcze, ale widząc jej wzrok od razu dodałam. - Spokojnie, chodziło mi o coś na ból - uspokoiłam ją, zajmując swoje miejsce.
- Nie, nic nie mam przy sobie - powiedziała, zamykając oczy i wypuszczając powietrze. Od razu zaczęłam grzebać w torbie. Może coś się znajdzie.
- Mam! - krzyknęłam uradowana, czym przyciągnęłam wzrok całej klasy.
- I co się drzesz, Em? - spytała rozbawiona Pop. - Proszę oszczędź mi bólu uszu - dodała, przez co zarumieniłam się.
- Wybacz - powiedziałam cicho
- Proszę - podałam jej opakowanie, poprawiając swoje okulary.- Dzięki - powiedziała z uśmiechem niebieskooka. Dziewczyna po chwili wyciągnęła ze swojej torby wodę i sprawnie popiła wyciągniętą wcześniej tabelkę. Odebrałam od niej opakowanie i schowałam. Uniosłam wzrok, nagle napotykając oczy pani od hiszpańskiego. Kiedy ona weszła do klasy?!
- Mogę dziewczynki? - wewnętrznie przewróciłam oczami na jej tekścik i przesłodzony ton.
- Oczywiście, przepraszamy - odpowiedziała za mnie Pop, ze śmiertelnie poważną miną, przez co miałam ochotę się zaśmiać.
- A zatem przejdę do sprawdzenia obecności, a następnie opowiem o wynikach konkursu - rzekła i zaczęła wyciągać z teczki jakieś karteczki.
- To ten co brałaś udział miesiąc temu? - zapytała szeptem moja przyjaciółka, a ja przytaknęłam energicznie głową, nie mogąc doczekać się wyników.
- Dobrze, więc z naszej szkoły bardzo dobre wyniki uzyskało sześć osób, z czego dwie na podium. Na trzecim miejscu uplasowała się Amelia Duncan z klasy 3a, a na miejscu pierwszym, uzyskując całe sto procent Emily Tylor - powiedziała i popatrzyła na mnie z lekkim uśmiechem. O MÓJ BOŻE!
- TAAAAK! - przestraszyłam się gdy nagle Poppy uniosła ręce w górę z szerokim uśmiechem, po czym objęła mnie mocno. Co za wariatka. - Tak się cieszę!!! - krzyknęła mi centralnie do ucha. Bolało, ale mimo wszystko oddałam uścisk z wielkimi uśmiechem na twarzy.
- Dobrze już dobrze. Emily gratulujemy, a teraz przechodzimy do lekcji - powiedziała Mrs. Moon.
***
- Kolejna nawiedzona, co zadaje sto tysięcy zadań - rzekła wkurzona Poppy, gdy opuściłyśmy klasę do języka hiszpańskiego.
- Nie jest źle - rzekłam szczerze.
- Dla ciebie - powiedziała, poprawiając torbę na ramieniu. - Ty lubisz być zawalona pracą domo... - zaczęła, ale nagle urwała w połowie słowa, przez co spojrzałam na nią niezrozumiale. Patrzyła wielkimi oczami na moją szyje. Kurwa, glof mi się podwinął!
- O kurwa! Ty masz malinkę! - wrzasnęła nagle blondynka, przez co oderwałam się od zamaskowania zaczerwienienia i obdarzyłam Pop karcącym spojrzeniem
- Głośniej Poppy - powiedziałam poddenerwowana i zarumieniona, gdyż krzyk mojej przyjaciółki przykuł wzrok paru osób.
- O kurwa!!! Ty masz malinke!!! - wrzasnęła, a ja w geście bezradności wyrzuciłam ręce w górę i walnęłam się w czoło.
CZYTASZ
Do końca świata i jeden dzień dłużej [W TRAKCIE POPRAWY]
RomantikEmily Tylor - nieśmiała, unikająca imprez i kłopotów jak ognia brunetka o ciemnozielonych oczach, drobnej i pięknej figurze oraz zamiłowaniu do książek. Jednym słowem, największy kujon w Cleveland High School Liam Wilson - zadufany w sobie chłopak o...