To nie jest jedna z tych historii o "nawiedzonych mediach". Uznałem, że muszę się z wami nią podzielić...
Nie, to nie jest o nawiedzonej grze lub o grze dokonującej czegoś niemożliwego albo robiącej coś, czego robić nie powinna.
Ta historia nie opowiada o błędzie albo o ukrytym, satanistycznym przekazie. Po całej tej historii zadzwoniłem do Nintendo Headquarters, by tylko usłyszeć odpowiedzi, które nie wyjaśniały za dużo. Chcieli coś ukryć.
Ta opowieść jest o elemencie gry, którego chyba nikt inny oprócz mnie nie odblokował...
To jest to.
Bez duchów. Bez konspiracji. Tylko sekret, który gracze mieli odnaleźć, lecz nigdy tego nie zrobili. To coś, mogło zmienić dzieciństwa całych pokoleń, a wszystko było zawarte w kultowej grze firmy posiadającej miliony (miliardy?) dolarów.
Myślę, że to wszystko było nieodkrytym, alternatywnym zakończeniem gry Super Mario World na Super Nintendo.
W 1996 roku, dostałem mój pierwszy komputer jako prezent urodzinowy. Używałem wcześniej komputerów, ale zawsze u kolegi lub w szkole.
Był on moją własnością. Tylko mój. Przeszukiwałem toporną, prehistoryczną sieć z wielkim zapałem – ściągałem mnóstwo filmów, a nawet je drukowałem, co nie miało w ogóle sensu.
Piraciłem media jak szaleniec. Muzykę, gry, cokolwiek.
Tak właśnie poznałem Super Mario World. Jako dziecko nie miałem Snes'a, więc to wszystko było dla mnie nowością. Ściągałem tony gier na Snes'a, razem z emulatorem, ale Mario World był moim faworytem.
Przez ponad dekadę, ten sam ROM Mario World był moim "zabójcą czasu". Przechodziłem grę mnóstwo razy, wygrywając coraz szybciej i szybciej, póki nie zacząłem eksplorować wszystkich światów bez żadnego celu.
Kody Game-genie pomagały bezgranicznie. Mogłem wyłączać czas i dodawać sobie życia, grać w ten sam poziom przez ponad godzinę, czekając na pobieranie lub jakieś nudne zdarzenia.
Na pewno pokonałem grę tysiące razy.
Było coś przyjemnego w tej męczącej, denerwującej, ale dobrowolnej rutynie... Wszystko jednak skończyło się po tym, gdy spotkałem „Blind Boo" (Ślepy Boo).
Blind Boo, bo tak się będę do niego odnosił, unosił się ponad sekretnym wyjściem z poziomu "Sunken Ship" ( Zatopiony Statek) w późniejszej części gry.
Nazywam go Ślepym, ponieważ nie posiadał żadnych widocznych oczu. Było to jakby ktoś zrobił kiepski Hack ROM'u... ale wiedziałem po latach doświadczeń, że to była normalna gra.
Blind Boo po prostu wisiał nad rurą wyjścia... Blokując ją. Odwróciłem się do niego tyłem, ale nie chciał mnie ścigać.
Jak to było możliwe? On nawet mnie... nie ZOBACZYŁ.
Później zauważyłem coś innego, co było nie tak...
Był to klucz i dziurka porzucone na górze ekranu. Tutaj użycie klucza było alternatywnym sposobem ukończenia poziomu i odkryciem sekretnej lokacji.
Jednak wiedziałem, że ich tutaj nie powinno być. Przez moment myślałem, że tak naprawdę ZEPSUŁEM ROM'a przez nadużywanie!
Po zrobieniu screenshot'a, w szczególności dla was, wszystkich fanów serii Mario Bros, wziąłem klucz i otworzyłem „drzwi", zgadując, że gra się popsuje i wyrzuci mnie do menu.
Jednak nie zrobiła tego, a otworzyła sekretną ścieżkę na mapie:
CZYTASZ
Creepypasty Tłumaczenie [PL]
Horror1.Nurse Ann 2.Rouge 3.Killing Kate 4.BEN Drowned- Początek 5.Slenderman 6.Ticci Toby 7.Eyeless Jack 8.Dr.Philips 9.Masky and Hoodie 10.Candy Pop 11.Laughing Jill 12.Dr.Smiley 13.Charlie The Psycho 14.Napisz mi coś o sobie 15.Święta 16.Miłość i pies ...