POV. Tsukki
Gdy (T/I) odjechała wszyscy weszli do autokaru.
*Odkąd jej nie ma obok mnie, zrobiło się pusto.. Tak zimno... Ale tak będzie lepiej.*
Usiadłem w wolne miejsce i spojrzałem się przez okno gdy ktoś usiadł obok mnie.
"Chce siedzieć sam więc znajdź-" Podziałem bez odwracania się ale nie zdążyłem dokończyć zdania bo osoba siedząca obok mnie mi przerwała.
"Nie chcesz siedzieć sam~ Chcesz siedzieć obok swojej dziewczyny!"
*No świetnie..*
Odwróciłem się do niej znudzony by zobaczyć jej uśmiech. Jakby zrobiła mi tym przysługę.
"Nie." Powiedziałem i założyłem słuchawki na uszy po czym odwróciłem się z powrotem do okna.
*Skip Time*
Przez całą drogę jej usta się nie zamykały. Próbowałem pójść spać ale ona mnie co chwilę budziła i znowu gadała. Nawet moje słuchawki nie pomagały! Miałem je na fula ale i tak mogłem słyszeć jej irytujący głos.
"Kei!~ Dam mi swoją uwagę! Całą drogę siedziałeś cicho. Ani razu się do mnie nie odezwałeś ani się na mnie nawet nie spojrzałeś!" Powiedziała tuż po tym jak wyszliśmy z autokaru i zaczęła tupać noga z złości. Odwróciłem się do niej i westchnąłem.
*Po co ja to w ogóle robię? Nawet jej nie lubię.*
"Sorry. Jestem zmęczony i chciałem się wyspać w autokarze." Powiedziałem i ją przytuliłem. Gdy nie widziała przewróciłem oczami z zirytowania.
"A teraz chodź bo czekają na mnie." Zawiesiłem rękę na jej szyi i poszliśmy do sali.
Poszliśmy się przebrać potem rozgrzać. Widziałem jak Tanaka rozmawia z Kuroo, który wyglądał jakby nie rozumiał o czym mówi ale przytakiwała na wszystko co mówi. Tanaka później wrócił do nas i skończyliśmy rozgrzewkę i Ruby do mnie podeszła.
"Chciałam ci życzyć powodzenia. Wiem że dasz z siebie wszystko kochanie~" Powiedziała i chciała mnie pocałować w usta ale nie dosięgała.
"Keiii! No weź się schyl! Chce ci dać buziaka na szczęście!" Wkurzyła się w tupnęła nogą.
*(T/I) jak się złościła przynajmniej wyglądała słodko. Ty próbujesz być słodka na siłę ale i tak Ci to nie wychodzi.*
Przewróciłem oczami i się zniżyłem. Ona się uśmiechnęła i mnie pocałowała. Jej usta były zimne zupełnie inaczej niż od (T/I). Oddałem pocałunek i szybko go przerwałem i odszedłem na boisko.
Jak wszedłem na swoją pozycję czułem czyiś wzrok na sobie ale jak się rozejrzałem to nie widziałem żeby ktoś się na mnie patrzył więc to zignorowałem i mecz się zaczął.
POV. Kuroo
Karasuno wyszli z szatni i Tanaka podszedł do mnie i odciągnął mnie na bok z dala od reszty.
"Coś się stało?" Spytałem.
"Co? Nie. Miałem Ci tylko przekazać od (T/I) żebyś niczego nie zrobił. Masz mi obiecać że niczego nie zrobisz." Powiedział poważnie.
"Ok? A powiesz mi o co chodzi?" Spytałem i spojrzałem się na niego pytającym wzrokiem.
"Najpierw obiecaj."
"Dobra, obiecuję że niczego nie zrobię. Teraz powiedz mi o co chodzi." Powiedziałem przytakując nadal niczego nie rozumiejąc.
"Szczerze to nie wiem o co jej chodziło. Kazała mi Ci to powiedzieć i kazać Ci obiecać. Powiedziała że ty w pewnym momencie zrozumiesz." Wzruszył ramionami i odszedł.
![](https://img.wattpad.com/cover/270262487-288-k320891.jpg)
CZYTASZ
Coach's Daughter (Tsukishima Kei x Reader)
Novela JuvenilJesteś córką trenera Keishin Ukai Jednego dnia twój tata zostawił w sklepie swoje klucze z domu, wiec postanowiłaś je mu przynieść. Jak otworzyłaś drzwi do sali to wszystkie oczy były skierowane na ciebie, ale jednak twoją uwagę przykuł chłopak o b...