Rozdział 39

132 6 2
                                    

POV. (T/I)

Muszę przyznać, że dzisiaj nawet miałam frajdę z nimi.. Byliśmy w wesołym miasteczku, potem poszliśmy coś zjeść do restauracji. Zabrali mnie na zakupy przy których zapłacili za wszystko co chciałam. Kupiłam trochę ciuchów i ciepłych bluz. Czułam się trochę źle, że za mnie płacą ale mówili, że to nic takiego. Rozmawialiśmy trochę i wydawali się że nie są aż tacy źli jak myślałam że będą. Lecz nadal mi coś w nich nie pasowało.

Około 22:40 powiedzieli, że pojedziemy do ich domu się przespać i jutro mnie gdzieś jeszcze zabiorą. Nie chcieli mi powiedzieć gdzie więc nie naciskałam. Po 15 minutach jazdy autem zatrzymaliśmy się przed małym domem.

Odpięłam pasy i chciałam otworzyć drzwi ale zatrzymał mnie przy tym Carl

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odpięłam pasy i chciałam otworzyć drzwi ale zatrzymał mnie przy tym Carl.

"(T/I) zanim wyjdziemy do środka chcieliśmy ci powiedzieć, że mamy kogoś kogo chcieliśmy Ci przedstawić." Powiedział odwrócony do mnie. Spojrzałam się na niego z podniesioną brwią i powoli przytaknęłam głową.

"Ok. Teraz chodźmy! Nie dajmy jej dłużej czekać!" Powiedział i wyszedł z auta a moja matka zaraz po nim.

*Jej?*

Wyszłam z auta i podeszliśmy do drzwi. Obydwoje wzięli głęboki wdech zanim otworzyli drzwi. Weszli jako pierwszy a ja zaraz po nich i zamknęli za mną drzwi. Zdjęłam bluzę i weszliśmy w głąb.

"Jesteśmy! Zejdź proszę na dół!" Krzyknęła kobieta i po chwili usłyszeliśmy jak ktoś zbiega po schodach. Była to dziewczynka w wieku około 12 lat. Była ubrana w ryżową spódniczkę i czarną koszulkę.

 Była ubrana w ryżową spódniczkę i czarną koszulkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"(T/I) poznaj Kimi, swoją młodszą siostrę." Powiedział Carl. Dziewczyna podeszła do mnie i z małym uśmiechem do mnie pomachała.

"Hej jestem Kimi Scott! Miło mi cię poznać! Mam nadzieję że dogadamy!" Powiedziała jasnym głosem.

Coś mi w niej nie pasowało. Wydawała się jakoś dziwna. Jakby robiła tą całą szopkę bo była do tego zmuszona.

"Hej, jestem (T/I) Ukai. Też mam nadzieję że się dogadamy." Powiedziałam z pustym wyrazem twarzy.

Coach's Daughter (Tsukishima Kei x Reader)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz