Marco

391 28 13
                                    

Kochani jest małe opóźnienie z nowym ff, ale spoko już się tym zajmuje, na razie wstawiam rozdział z ,,Vengo dalla Luna". Chciałam was zaprosić jeszcze na mojego tik toka gdzie pogrywam na gitarce: adi_guitar. No i jeszcze raz serdecznie was zapraszam na nowego fanfika, który już wlatuje na mój profil. 

Kc Ad❤🖤

_______________

-Damiano! Nie mam się w co ubrać! - Krzyknęłam do swojego chłopaka, który jest w łazience i szykował się na spotkanie.

-Jak nie masz? Na pewno masz! - Odkrzyknął i wyszedł z pomieszczenia ze szczoteczką do zębów w ustach i ręcznikiem przepasanym w pasie.

-No i nic nie ma! Widzisz?!

-Jak nie ma ślepoto? Nabrałaś pełno ciuchów, a zostajemy tutaj jeszcze przez 4 dni. Patrz. W tym będziesz dobrze wyglądać. - Damiano wyciągnął z walizki czarną bluzkę z długimi i szerokimi rękawami oraz czarne dzwony. Nawet nie wiedziałam, że wzięłam coś takiego.

-Może być. - Udałam obrażoną i weszłam do łazienki.

-No ej! Wyłaź mendo! - Krzyknął i uderzył ręką w drzwi, a ja je otworzyłam i się zaśmiałam, po czym pocałowałam chłopaka w usta.

-No to właź. - Rozkazałam i otworzyłam szerzej drzwi żeby mógł wejść.

-A buziak?

-A z jakiej kurwa okazji?

-Nie przeklinaj młoda.

-Nie rozkazuj mi stary, - Zdjęłam z siebie koszulkę Damiano, a on tylko się uśmiechnął. Założyłam stanik i zaczęłam ubierać wybrane przez chłopaka ubrania. - I jak? - Zapytałam gdy byłam już gotowa.

-Pięknie. - Pocałowałam go w usta i wyszłam z łazienki żeby dać mu trochę prywatności.

Obdzwoniłam wszystkich moich znajomych i pochwaliłam im się gdzie idę. Wszyscy mi zazdrościli i mówili, że chcą być na moim miejscu.

Gdy wybiła już 17 wyszliśmy z hotelu trzymając się za ręce. Spotkanie było o 18 więc nie musieliśmy się śpieszyć, ale nie mieliśmy auta, a nie chciało nam się wydawać bezsensownej kasy na taxi.

Po około 20 minutach doszliśmy do miejsca konferencji. Przed bramkami było pełno ludzi, a my po 30 minutach mogliśmy już usiąść na miejscach dość blisko aktorów.

Gdy oni weszli na scenę i zasiedli przy stoliku gdzie były mikrofony wszyscy zaczęli klaskać i wiwatować. Cały czas się wpatrywałam w Marco oraz w Lee. Są to moje ulubione postacie z ,,The Kissing Booth 2".

Słuchałam wszystkiego uważnie i byłam zdziwiona, że mój angielski jest aż tak dobry, że wszystko rozumiem. Damiano co prawda mi czasami pomagał, a czasami ja jemu, ale i tak większość rozumieliśmy sami. Czasami miałam wrażenie, że mój wzrok i Marco się krzyżuje przez co spuszczałam co jakiś czas oczy w dół.

Po konferencji już sama przepchałam się przez tłum ludzi żeby zrobić sobie zdjęcie i dostać autograf od aktorów. Zrobiłam sobie zdjęcie z Joay King (Ellą), Jacob'em (Noah) oraz z Joel'em (Lee'm). Chciałam jeszcze autograf z Taylor'em (Marco) jednak do niego było najwięcej napalonych lasek. Poczekałam więc z 15 minut i w końcu się dopchałam. Podeszłam do niego i przywitałam się.

-Hej jestem Luna. - Rozmawialiśmy oczywiście po angielsku, a moje ręce się trzęsły.

-Miło cię poznać.

-Mogę zdjęcie? - Zapytałam nieśmiało.

-Jasne. - Chłopak chwycił mnie w tali, a ja uśmiechnęłam się do aparatu.

,,Vengo dalla Luna - Damiano David/Måneskin"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz