-Może po prostu dasz się przelecieć i ocena będzie twoja? - Spytałam z czerwonymi policzkami.
-A gdzie w tym zabawa dla mnie? Od pierwszego dnia na Pani zajęciach pragnę cię tak cholernej mocno wytresować. Jeśli będziesz się buntować będzie gorzej.
-A co ty chcesz mi zrobić?
-Jak już mówiłam dać lekcje pokory.
-Powiedziała uczennica przyciągając moja twarz do siebie za włosy, by pocałować mnie w policzek.-Ała...
-Jeszcze poboli bardziej. - Wyszeptała mi do ucha.
Powoli z sunęła dłoń na mój tyłek. Wzięła zamach i z całej siły mnie uderzyła.
-Aghh.... - Wydyszałam z bólem.
Przytrzymała moje związane nadgarstki i z całej siły wycelowała kolejne uderzenie.
-Eghhh... Hanji.... - Ciężko nabrałam powietrze nie potrafiąc powiedzieć ani słowa.
Następny cios był o wiele mocniejszy.
Mój tyłek, plecy i uda był cholernie czerwone i piekły szalenie. Nie potrafiłam ustać na nogach dysząc.
-P-proszę przestań już.... - Wydyszałam z łzami. - Hanji.....
-Popatrzymy najpierw czy naprawdę ci się to nie podoba. - Wyszeptała do ucha nachylając się nade mną przyciskając ciało do mojej piekącej skóry.
-Haghhhhh.... - Z moich oczu popłynęły kolejne łzy.
Kobieta uklękła i placami zebrała cieknące po moich nogach soki.
-Suniu chyba naprawdę lubisz te zabawy. - Zaśmiała się pokazując mi mokrą dłoń przez co moja twarz zaszła rumieńcem.
-Ja....
-Ciii ja wiem, że to lubisz ale zgrywasz grzeczną. - Wsadziła mokre palce do moich ust bym je wylizała. - Dziękuję.
Powoli odeszła kawałek do torby, która leżała na kanapie.
Wyjęła czarny, sztywny, prostokątny bat z wyciętym na środku sercem.
-Proszę przestań ocena jest twoja. Proszę.... - Błagałam, gdy podeszła i objęła delikatnie moją talię.
-O dzięki, ale raczej jeszcze się z tobą pobawię, bo widzę że podoba co się to bardziej niż chcesz przyznać. Nie oceniaj tylko spróbuj poczuć frajdę.
-Jak mam kurwa poczuć frajdę jak mnie bijesz?
-Co powiedziałaś? Suki nie mówią tak do swoich właścicieli.
-Nie jesteś moją właścicielką tylko uczennicą...... - Przerwała mi uderzając z całej siły czarnym przedmiotem o moje pośladki, zostawiając na nich odbicie.
-Ładnie siadło. - Zaśmiała się wbijając paznokcie w czerwoną skórę. - Przeproś. - Rozkazała seksownie.
- P... Przepraszam. - Wyjęczałam z trudem. - Błagam..... Przestań....
-Błagasz? - Spytała klepiąc mnie delikatnie przedmiotem po plecach.
-Tak! - Podniosłam głos. - Błagam....
Kolejne uderzenie...
Do oczu nalały się łzy, a ja nawet już nie starałam sobie wmawiać, że to mi nie się nie podoba, bo czułam jak bardzo pragnę kolejnych ciosów i by wreszcie wsadziła we mnie swoje palce i sprawiła, że dojdę.
-Hange.... - Wyjęczałam, gdy zjechała rzeczą w dół zatrzymując się na mojej cipce.
- Tak Pani Profesor? - Spytała. - Jakieś życzenia?
-Spraw, że... dojdę.... Proszę!- Wydyszałam.
-Hmmmm.... Nie wiem... nie wiem. - Uderzyła w środkową część mojego uda.
-Aghh....
-Szerzej nogi a nie jęczysz mi tu. - Powiedziała twardo i schodziła pocałunkami po moich plecach zostawiając na nich sporo malinek.
-Jesteś już tylko moja.-Jestem tylko twoja.... - Wyszeptałam bez silnie.
Na te słowa od razu włożyła we mnie swoje palce pieprząc mnie cholernie mocno.
-Zoe.... Kurwa... Eghhh.....
-Tak proszę Pani? - Zaśmiała się rzucając na ziemię czarny przedmiot i zaczęła pieścić moją łechtaczkę.
- Jesteś tak cholernie mokra, że sama się podnieciłam. - Powiedziała nachylając się do mojego ucha i przygryzła jego płatek.-Haghhhhh.... - Jęknęłam, a kobieta dodała tępa zabawie.
Moje policzki zalał czerwony kolor, dreszcze i pot spływający mi po skórze nie chciał mnie opuścić nasilając się dodatkowo.
-Aaaahh....
Czułam, że zaraz dojdę.
-Pozwalam. - Powiedziała bardziej zwiększając intensywność.
-Hanjii.... Eghhh..... - Opadłam głową bezsilnie na blat.
Okularnica odwiązała moje nadgarstki i widząc, że nie potrafię wykonać najmniejszego ruchu podniosła mnie i oparła na swojej piersi.
-Żyjesz? - Spytała.
-Tak. - Uśmiechnęłam się do brunetki wtulając się w jej kark.
-Bardzo boli? - Pogładziła mój czerwony policzek z troską. - Przepraszam skarbie trochę przesadziłam? Dobrze się czujesz, bo cholernie się trzęsiesz?
-Było cudownie. - Wyszeptałam.
- Dziwna jesteś. Chyba dlatego do siebie pasujemy.
-Zdecydowanie tak.
______
Jest prawie 2 w nocy i jestem głodna xd nie wiem co by zjeść więc smutek.
CZYTASZ
Saved |Hanji Zoe X Reader|
RomanceLESBIJKI/LGBT/LEMON/BDSM/+18 SPOJLER ALERT! Reader zakochuje się w dużo starszej pułkownik Zoe. 🥇#eren 🥇#levi 🥇#aot