34.

529 21 4
                                    

-Może po prostu dasz się przelecieć i ocena będzie twoja? - Spytałam z czerwonymi policzkami.

-A gdzie w tym zabawa dla mnie? Od pierwszego dnia na Pani zajęciach pragnę cię tak cholernej mocno wytresować. Jeśli będziesz się buntować będzie gorzej.

-A co ty chcesz mi zrobić?

-Jak już mówiłam dać lekcje pokory.
-Powiedziała uczennica przyciągając moja twarz do siebie za włosy, by pocałować mnie w policzek.

-Ała...

-Jeszcze poboli bardziej. - Wyszeptała mi do ucha.

Powoli z sunęła dłoń na mój tyłek. Wzięła zamach i z całej siły mnie uderzyła.

-Aghh.... - Wydyszałam z bólem.

Przytrzymała moje związane nadgarstki i z całej siły wycelowała kolejne uderzenie.

-Eghhh... Hanji.... - Ciężko nabrałam powietrze nie potrafiąc powiedzieć ani słowa.

Następny cios był o wiele mocniejszy.

Mój tyłek, plecy i uda był cholernie czerwone i piekły szalenie. Nie potrafiłam ustać na nogach dysząc.

-P-proszę przestań już.... - Wydyszałam z łzami. - Hanji.....

-Popatrzymy najpierw czy naprawdę ci się to nie podoba. - Wyszeptała do ucha nachylając się nade mną przyciskając ciało do mojej piekącej skóry.

-Haghhhhh.... - Z moich oczu popłynęły kolejne łzy.

Kobieta uklękła i placami zebrała cieknące po moich nogach soki.

-Suniu chyba naprawdę lubisz te zabawy. - Zaśmiała się pokazując mi mokrą dłoń przez co moja twarz zaszła rumieńcem.

-Ja....

-Ciii ja wiem, że to lubisz ale zgrywasz grzeczną. - Wsadziła mokre palce do moich ust bym je wylizała.  - Dziękuję.

Powoli odeszła kawałek do torby, która leżała na kanapie.

Wyjęła czarny, sztywny, prostokątny bat z wyciętym na środku sercem.

-Proszę przestań ocena jest twoja. Proszę.... - Błagałam, gdy podeszła i objęła delikatnie moją talię.

-O dzięki, ale raczej jeszcze się z tobą pobawię, bo widzę że podoba co się to bardziej niż chcesz przyznać. Nie oceniaj tylko spróbuj poczuć frajdę.

-Jak mam kurwa poczuć frajdę jak mnie bijesz?

-Co powiedziałaś? Suki nie mówią tak do swoich właścicieli.

-Nie jesteś moją właścicielką tylko uczennicą...... - Przerwała mi uderzając z całej siły czarnym przedmiotem o moje pośladki, zostawiając na nich odbicie.

-Ładnie siadło. - Zaśmiała się wbijając paznokcie w czerwoną skórę. - Przeproś. - Rozkazała seksownie.

- P... Przepraszam. - Wyjęczałam z trudem. - Błagam..... Przestań....

-Błagasz? - Spytała klepiąc mnie delikatnie przedmiotem po plecach.

-Tak! - Podniosłam głos. - Błagam....

Kolejne uderzenie...

Do oczu nalały się łzy, a ja nawet już nie starałam sobie wmawiać, że to mi nie się nie podoba, bo czułam jak bardzo pragnę kolejnych ciosów i by wreszcie wsadziła we mnie swoje palce i sprawiła, że dojdę.

-Hange.... - Wyjęczałam, gdy zjechała rzeczą w dół zatrzymując się na mojej cipce.

- Tak Pani Profesor? - Spytała. - Jakieś życzenia?

-Spraw, że... dojdę.... Proszę!- Wydyszałam.

-Hmmmm.... Nie wiem... nie wiem. - Uderzyła w środkową część mojego uda.

-Aghh....

-Szerzej nogi a nie jęczysz mi tu. - Powiedziała twardo i schodziła pocałunkami po moich plecach zostawiając na nich sporo malinek.
-Jesteś już tylko moja.

-Jestem tylko twoja.... - Wyszeptałam bez silnie.

Na te słowa od razu włożyła we mnie swoje palce pieprząc mnie cholernie mocno.

-Zoe.... Kurwa... Eghhh.....

-Tak proszę Pani? - Zaśmiała się rzucając na ziemię czarny przedmiot i  zaczęła pieścić moją łechtaczkę.

 
- Jesteś tak cholernie mokra, że sama się podnieciłam. - Powiedziała nachylając się do mojego ucha i przygryzła jego płatek. 

-Haghhhhh.... - Jęknęłam, a kobieta dodała tępa zabawie.

Moje policzki zalał czerwony kolor, dreszcze i pot spływający mi po skórze nie chciał mnie opuścić nasilając się dodatkowo.

-Aaaahh.... 

Czułam, że zaraz dojdę. 

-Pozwalam. - Powiedziała bardziej zwiększając intensywność.

-Hanjii.... Eghhh..... - Opadłam głową bezsilnie na blat.

Okularnica odwiązała moje nadgarstki i widząc, że nie potrafię wykonać najmniejszego ruchu podniosła mnie i oparła na swojej piersi.

-Żyjesz? - Spytała.

-Tak. - Uśmiechnęłam się do brunetki wtulając się w jej kark.

-Bardzo boli? - Pogładziła mój czerwony policzek z troską. - Przepraszam skarbie trochę przesadziłam? Dobrze się czujesz, bo cholernie się trzęsiesz?

-Było cudownie. - Wyszeptałam.

- Dziwna jesteś. Chyba dlatego do siebie pasujemy. 

-Zdecydowanie tak. 



______

Jest prawie 2 w nocy i jestem głodna xd nie wiem co by zjeść więc smutek.

Saved |Hanji Zoe X Reader|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz